Jak poinformował w środę na konferencji prasowej Sawicki, w piątek zbiera się komitet zarządzający, który powinien podjąć decyzje ws. rozporządzeń uprawniających do podjęcia kontroli wniosków składanych przez europejskich rolników dotyczących wysokości i sposobu rekompensaty strat.
Jeżeli komitet wszystko dobrze przygotuje, to decyzje finansowe powinny zapaść 30 sierpnia na szczycie przywódców państw UE - dodał Sawicki. Podkreślił, że z jego inicjatywy 5 września w Brukseli spotyka się rada ministrów ds. rolnictwa i rybołówstwa. "Będzie tylko jeden temat - embargo rosyjskie i rekompensaty z tym związane, ale wierzę, że decyzje finansowe zapadną już prawdopodobnie 30 sierpnia" - zastrzegł.
Szef resortu rolnictwa podkreślił, że system rekompensat zaproponowany przez Komisję Europejską preferuje przekazywanie żywności objętej embargiem na cele charytatywne. "W czwartek spotykam się po raz kolejny z organizacjami charytatywnymi, aby omówić szczegóły przekazywania tych produktów. Rekompensaty za to będą w 100 proc. finansowane z budżetu UE, a ich stawki są wyższe niż za wycofanie produktów z rynku i przeznaczenie na cele nieżywnościowe" - zaznaczył minister. "Będziemy więc bardzo mocno zachęcali rolników, aby produkty wysokiej jakości przekazywać na cele charytatywne" - dodał.
Sawicki ocenił, że ok. 15 proc. nadwyżki żywności powstałej w wyniku rosyjskiego embarga da się ulokować na rynkach UE i poza Unią, natomiast reszta musi być objęta rekompensatami, zarówno z budżetu UE, jak i budżetów krajowych. Przypomniał, że wartość eksportowanych do Rosji towarów, które obecnie objęte są embargiem, wynosiła w 2013 r. 840 mln euro.