Czteromiejscowa limuzyna (sedan) o nazwie Mirai, co po japońsku znaczy "przyszłość" pojawi się w sprzedaży 15 grudnia w 4 miastach Japonii, na rynku w USA i w Europie będzie dostępna w IV kwartale 2015 - oświadczyła firma japońska pokazując auto jednocześnie w Tokio i w Kalifornii.
Pojazdy na ogniwo paliwowe są najbardziej ekologiczne, bo napędzane elektrycznością powstałą ze zmieszania wodoru i tlenu. Technologii tej użyto po raz pierwszy w misji Apollo w latach 60.; jedynym jej produktem jest ciepło i woda - tak czysta, że astronauci uczestniczący w tej misji pili ją.
- Ta technologia zmieni nasz świat - oświadczył Satoshi Ogiso z kierownictwa Toyoty podczas premiery samochodu w Newport Beach.
Mirai będzie kosztować w Japonii 6,7 mln jenów (57 460 dolarów) nie licząc podatku, ale władze japońskie ogłosiły dopłatę 2,02 mln jenów przy kupnie takich samochodów. W Stanach ma kosztować 57 500 dolarów, ale cena ta może zmaleć do 45 tys. pod odliczeniu zachęt federalnych i stanowych.
Toyota zamierza sprzedać w przyszłym roku tylko 700 takich samochodów na świecie głównie z powodu wysokich kosztów budowy stacji napełniania wodorem. Liczy, że do końca 2017 r. sprzedaż w USA dojdzie do 3 tys. sztuk. Przewodniczący rady dyrektorów Toyoty, Takeshi Uchiyamada, który kierował pracami projektowymi nad pierwszą generacją Priusa, spodziewa się, że w latach 20. globalna sprzedaż aut na ogniwo paliwowe dojdzie do dziesiątków tysięcy.