Volvo Buses (szwedzki koncern motoryzacyjny produkuje teraz autobusy wyłącznie w Polsce) podpisało z Siemensem umowę dotyczącą rozszerzenia współpracy nawiązanej jeszcze w 2012 roku. Teraz Volvo będzie zapewniać pojazdy, natomiast Siemens zajmie się budową stacji ładowania akumulatorów. Wspólne działania obu firm mają także doprowadzić do unifikacji standardu ładowarek, co przyspieszyłoby rozwój transportu miejskiego opartego o pojazdy z napędem elektrycznym.
Pierwsze autobusy hybrydowe z napędem elektrycznym z wrocławskich zakładów Volvo trafiły w drugiej połowie ubiegłego roku do Hamburga. To trzy sztuki modelu Volvo 7900, które jeżdżą na nowo otwartej trasie Innovation Route 109. 10-kilometrowa trasa ma być obsługiwana niemal wyłącznie przez autobusy z innowacyjnymi technologiami napędowymi i prowadzi od terminalu autobusów elektrycznych niedaleko Dworca Głównego w Hamburgu do ostatniego przystanku znajdującego się na podziemnej stacji w Alsterdorf.
Siemens zapewnił dla jeżdżących tamtędy autobusów cztery stacje ładowania. „Tankowanie" akumulatorów odbywa się w dwóch terminalach za pomocą pantografu, który jest zintegrowany ze stacją. Kiedy autobus zaparkuje pod masztem ładowania, pantograf jest obniżany do dwóch szyn, które znajdują się na dachu pojazdu. Cały proces ładowania trwa jedynie sześć minut.
Akumulator dostarcza silnikowi elektrycznemu 150 kW mocy. Autobus przejeżdża co najmniej siedem kilometrów tylko na zasilaniu elektrycznym, zanim włączy się agregat diesla. Na odcinkach przejechanych jedynie na zasilaniu elektrycznym, pojazd jest nie emituje żadnych zanieczyszczeń i bardzo cichy: poziom hałasu w pobliżu elektrycznego Volvo można porównać do poziomu hałasu w przypadku normalnej rozmowy.
W tym roku podobne rozwiązanie zostanie zastosowane w Szwecji: wyposażone w elektryczny napęd autobusy z Wrocławia będą jeździć po Goteborgu i Sztokholmie w ramach innowacyjnego projektu ElektriCity.