Ali al-Omair powiedział w wywiadzie, że ceny ropy powoli zaczęły się konsolidować i prawdopodobnie w drugiej połowie tego roku powinny zacząć rosnąć. Minister zauważył też, że styczniowa nadwyżka podaży ropy nie przekraczała 1,8 mln baryłek dziennie.

Po wypowiedzi kuwejckiego ministra ceny ropy nieznacznie wzrosły - Brent o 50 centów do 62,18 dolara za baryłkę. Na rynku futures ropa podrożała o 28 centów do 53,06 dolara za baryłkę.

Jednak według prognoz analityków Bank of America Merrill Lynch wciągu najbliższych 2 miesięcy cena baryłki ropy Brent spadnie poniżej 40 dolarów. Analitycy twierdzą, że według ich wyliczeń nadwyżka podaży nad popytem wynosi obecnie 1,5 mln baryłek na dobę - w czwartym kwartale wynosiła 0,9 mln.

Ceny ropy między czerwcem 2014 a styczniem 2015 spadły o 60 proc. Cena za baryłkę ropy Brent w styczniu spadła poniżej 50 dolarów. W piątek cena wynosiła 61 dolarów.

Mimo spadających cen ropy OPEC, który dostarcza na globalny rynek około 40 proc. surowca, nie zdecydował się podczas listopadowego posiedzenia na obniżenie kwot wydobywczych. Zaapelował jedynie do producentów o zmniejszenie produkcji.