2015 rok jak na razie nie zmienia portfela PAIIZ. Dominują w nim inwestycje motoryzacyjne, a najważniejszym źródłem napływu zagranicznego kapitału pozostają Stany Zjednoczone. Obecnie pochodzi stamtąd 49 negocjowanych projektów (różnych branż) o wartości 988,5 mln euro, dzięki którym może powstać prawie 6,5 tys. miejsc pracy. Na drugim miejscu znajdują się Niemcy (27 projektów wartych 389,4 mln euro), na trzecim jest Francja (11 projektów za 234,7 mln euro).
Obok motoryzacji, duże znaczenie odgrywa sektor nowoczesnych usług biznesowych, a także szybko rozwijający się sektora badań i rozwoju. Na kolejnych miejscach znalazły się potencjalne inwestycje w sektor spożywczy, lotniczy, elektroniczny oraz IT.
PAIIZ liczy w tym roku na poprawę wyników z roku ubiegłego, w którym sfinalizowała projekty za 1816,84 mln euro. To blisko dwa razy więcej niż wartość nakładów zaplanowanych w ubiegłym roku. W podpisanych umowach zagraniczni inwestorzy zobowiązali się do utworzenia 8788 nowych miejsc pracy. To z kolei mniej niż rok temu, gdy plany zatrudnieniowe zakładały powstanie przeszło 18,9 tys. miejsc pracy.
Średnia wartość zakończonego w ub. roku projektu wyniosła 34,9 mln euro, a średnie zatrudnienie na jeden projekt – 169 osób. Większość przedsięwzięć – 62 proc. – to były reinwestycje firm już działających w Polsce.
Kryzys mocno spowolnił napływ inwestycji zagranicznych. Według ONZ-owskiej agendy ds. handlu i rozwoju UNCTAD, w ubiegłym roku łączna wartość przepływów Bezpośrednich Inwestycji Zagranicznych (BIZ) miała wynieść ok. 1,6 biliona dolarów. Według prognoz, w tym roku globalne inwestycje maja wzrosnąć do poziomu 1,74 bln dol. oraz do poziomu 1,85 bln dol. w roku 2016.