To wysoki wynik: w poprzednich dwóch miesiącach liczba nowych rejestracji nie przekraczała 34 tys. Według Instytutu Samar, to zarazem najlepszy rezultat w ciągu ostatnich 12 miesięcy, licząc od kwietnia 2014 roku.
Co prawda, w porównaniu do marca sprzed roku widać spadek rejestracji o 3,8 proc. Także miniony kwartał jest słabszy od ubiegłorocznego o 4,2 proc., czyli o nieco ponad 4,5 tys. aut ( w tym roku sprzedano 103,6 tys. samochodów osobowych i dostawczych). Ale jest to efektem wprowadzenia w pierwszych trzech miesiącach ubiegłego roku tzw. okienka derogacyjnego, w którym firmy mogły odliczać pełną stawkę VAT od kupowanych pojazdów.
– To mocno zakręciło rynkiem i wywindowało statystyki w górę – tłumaczy Dariusz Balcerzyk, ekspert Samaru. Gdyby udział aut z tzw. „kratką" pominąć, okazałoby się, że poziom sprzedaży w marcu tego roku był rekordowy na przestrzeni ostatnich lat – zaznacza Samar.
Liderem polskiego rynku samochodów osobowych pozostaje Skoda, choć wyniki tego producenta słabły zarówno w marcu (4 tys. rejestracji, o prawie 24 proc. mniej niż przed rokiem) jak i w całym kwartale (12,3 tys. spadek o 13,5 proc.). Znacznie lepiej radziła sobie zajmująca drugie miejsce Toyota, która marcowe i kwartalne rezultaty poprawiła o prawie 8 proc. (odpowiednio 3,4 oraz 9,9 tys. rejestracji). Volkswagen zakończył kwartał na trzecim miejscu ze sprzedażą 8,9 tys. aut i spadkiem o 16 proc.
Bardzo dobry wynik odnotował Opel (4. pozycja w rankingu), który w okresie styczeń–marzec sprzedał prawie 8 tys. samochodów i poprawił ubiegłoroczny rezultat z pierwszego kwartału o jedną czwartą.