Airbus podał, że uzyskał zamówienia brutto na 121 maszyn pokonując Boeinga z liczbą 116. Jednak po odliczeniu rezygnacji i zmian jednego modelu na inny Europejczycy mieli zamówienia na 101 sztuk, a Amerykanie na 110.
W ubiegłym roku Airbus wypadł lepiej w dziedzinie nowych zamówień uzyskując 1456 netto wobec 1432 Boeinga. Obaj producenci zapowiedzieli na ten rok pułapy świadczące o zwolnieniu tempa w sektorze.
W I kwartale gros nowych zamówień Airbusa przypadło na marzec, gdy Air Lease Corp sfinalizowała kontrakt dotyczący 55 samolotów, w tym 30 unowocześnionych szerokokadłubowych A330. Philippine Airlines zmieniły typ samolotów, zamiast 10 A321 wybrały nowe A320neo, z oszczędniejszymi silnikami, na 185 miejsc, które mają pojawić się pod koniec 2016 r.
Po stronie dostaw od stycznia do końca marca, Europejczycy wydali klientom 134 samoloty, w tym jeden A350 i cztery A380. Rok wcześniej było to 141 maszyn, bo liczba samolotów z rodziny A320 zmalała ze 111 wtedy do 109 teraz, a A330 z 28 do 20.
Boeing podał o dostarczeniu 184 samolotów wobec 161 rok temu częściowo dzięki zwiększeniu rytmu produkcji B787 Dreamliner. Airbus jest na początkowym etapie rozkręcania produkcji swego kompozytowego A350.