Odnowione „Patrioty" z polskim wkładem

Przyłożycie ręki do modernizacji Patriotów. Ciężarówki Jelcza, elementy kierowania systemem, łączności będą z Polski, wasi specjaliści pomogą przy budowie superradarów – twierdzi John Baird wiceprezes Raytheon IDS ds. zintegrowanych systemów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej na Polskę.

Publikacja: 25.06.2015 11:07

Odnowione „Patrioty" z polskim wkładem

Foto: spółka

Ruszyły negocjacje w sprawie umów na dostawy systemów rakietowych Patriot dla tarczy powietrznej średniego zasięgu Wisła. To wciąż jeszcze uzgodnienia polityczne, czy też rozmawiacie już o współpracy przemysłowej?

John Baird: Na spotkaniach przedstawicieli polskiego MON z administracją waszyngtońską i armią USA, z udziałem Raytheona, szczegółowo konfrontujemy zakres polskich oczekiwań i wymagań z technologicznymi, praktycznymi możliwościami i ofertą. Przedsięwzięcie jest ogromne i detale wymagają doprecyzowania na szczeblu międzyrządowym. Paradoksalnie uzgodnienia przemysłowe są łatwiejsze od państwowych, bo w fazie przygotowań do przetargu, Raytheon dokładnie poznawał możliwości technologiczne i biznesowe konkretnych firm polskiej zbrojeniówki. Identyfikowaliśmy obszary potencjalnej współpracy przemysłowej czy badawczej.

Zresztą zanim jeszcze doszło do kwietniowego rozstrzygnięcia postępowania w sprawie „Wisły", w oparciu o te analizy podpisaliśmy 8 kontraktów produkcyjnych z różnymi firmami , w tym z największą elektroniczną spółką Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Już wiemy, że opracowaną dla Raytheona w PIT-Radwar antenę do systemu identyfikacji swój – obcy, weźmie nie tylko moja firma, ale też kupi jeden z 13 krajów - użytkowników zestawu Patriot.

Dwie pierwsze baterie Patriotów, gotowych do użycia, Raytheon ma dostarczyć do polskiej armii w 2018 roku. To będzie broń w istniejącej konfiguracji, czyli z półki?

Mogę ujawnić, że skorygowaliśmy założenia. Już pierwsza dostawa sprzętu będzie uwzględniać wkład polskiej zbrojeniówki. Spółki PGZ dostarczą podwozia i ciężarówki (Jelcz), z krajowych firm ma być system łączności, a także niektóre elementy dla kluczowego w systemie centrum dowodzenia i kierowania (Command and Control - CC2) bateriami Patriot. Już wkrótce zresztą podpiszemy ze spółkami PGZ kolejne kontrakty na dostawy polskich komponentów dla CC2, komunikacji radiowej i wyrzutni.

Co z polskim udziałem w budowie najnowszego radaru obserwacji okrężnej ? Prototyp w laboratoriach Raytheona już istnieje, ale polscy spece od radiolokacji bardzo liczą na możliwość współpracy przy rozwijaniu i doskonaleniu unikalnych technologii opartych na azotku galu.

To już postanowione. Wasi specjaliści będą mieć udział w tym projekcie. Rząd USA otworzył też możliwość transferu technologii. Nie koncentrujemy się jednak wyłącznie na radarach. Z ekspertami i menadżerami Polskiej Grupy Zbrojeniowej rozmawiamy a rozszerzeniu badawczo – rozwojowej współpracy także przy programach szerszych i jeszcze bardziej wybiegających w przyszłość niż zaplanowany już rozwój zestawów Patriot Nowej Generacji.

Kiedy te przemysłowe zobowiązania Raytheona będziemy mieć na piśmie? Pytam w związku z rozliczonymi ostatnio umowami offsetowymi związanymi z samolotami F 16. Amerykański offset nie miał w branży obronnej najlepszej opinii.

Jeśli polskie MON do końca tego roku sformułuje przewidziane procedurą ostateczne wymagania dla systemu przeciwlotniczego i przeciwrakietowego „Wisła", najważniejsze umowy dostawy i przemysłowe powinniśmy podpisywać w połowie 2016 roku.

Tymczasem jednak kruszy się klub użytkowników „Patriotów", Decyzję o wyborze konkurencyjnego systemu MEADS podjęli Niemcy.

Wiadomość o porażce Raytheona za Odrą jest nieco przedwczesna. Berlin jeszcze nie dokonał ostatecznego wyboru przyszłościowego oręża dla obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej. Media doniosły, iż niemieccy wojskowi zapowiedzieli, że będą uważnie obserwować postępy w kończeniu rozwojowej fazy i integrowaniu systemu. Jeśli projekt MEADS nie spełni ich oczekiwań, powrócą do planu modernizacji swoich baterii Patriot.

Rząd USA zapowiedział utrzymanie udoskonalonych Patriotów do 2048 roku. Budżetowe fundusze Waszyngtonu to nie jedyne źródło finansowania rozwoju broni. Modernizacje zamawiają i płacą za nią także inni użytkownicy systemu. Prawie 760 mln dol. na unowocześnienie swoich zestawów w tym pocisków GEM-T wyłoży np. rząd Korei Płd. Autoryzujący modernizację Raytheon dba w takiej sytuacji, aby też inni użytkownicy broni, mogli u siebie wprowadzać potem najbardziej udane modyfikacje, płacąc wyłącznie za ich wdrożenie.

W amerykańskim Kongresie udało się ostatnio zablokować cięcia wydatków przeznaczonych m.in. na rozwój systemu Patriot. Zdecydowano też, że centrum dowodzenia i kontroli przyszłego systemu obrony przeciwrakietowej USA zaprojektuje Northrop - Grumman...

Ale to nasz budowany właśnie, dookrężny radar, ma największe szanse na znalezienie się w sercu przyszłego uzbrojenia przeciwlotniczego i przeciwrakietowego Ameryki. I jeszcze raz podkreślę, że polscy specjaliści będą mieć udział w jego tworzeniu i doskonaleniu.

Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!