Szef departamentu projektów inwestycyjnych Aleksiej Sierebrianikow poinformował, że dokumentacja Tureckiego Potoku zakłada budowę gazociągu etapami. Koszt pierwszej nitki (na którą zgadza się Tucja-red) to 4,3 mld euro. Całość (cztery nitki, na które nie ma zgody Ankary), to 11,4 mld euro netto, podała agencja Prime.
Inwestorzy mogą być za to spokojni o gazociąg do Chin. Siła Syberii dostanie pomoc państwa. Koszt całej inwestycji nigdy nie został dokładnie podany; wraz z uruchomieniem wydobycia oscyluje wokół 55-70 mld dol. Rura ma mieć po stronie rosyjskiej długość 4000 km. W tym roku Gazprom położy... 42 km. Zapewnia jednak, że gazociąg będzie gotowy do 2020 r.
Koncern poinformował również, że Bruksela zgodził się przedłużyć do 11 września termin odpowiedzi Rosjan na oskarżenie o złamanie unijnego prawa antymonopolowego. Gazpromowi grozi kara do 15 proc. rocznych przychodów na rynkach krajów, gdzie miało dojść do złamania prawa w tym Polski.