Przynajmniej o pół roku wydłużą się prace nad projektem ustawy o wpływie pola elektromagnetycznego emitowanego m.in. przez maszty komórkowe na zdrowie człowieka, czyli tzw. ustawy o PEM – wynika z wypowiedzi wiceministra cyfryzacji Michała Widelskiego.
Także przedstawiciele operatorów mówią dziś nieoficjalnie, że grudniowy termin na przygotowanie projektu ustawy może być już nieaktualny. Kolejne warsztaty poświęcone dyskusjom poprzedzającym powstanie legislacyjnego aktu mają się odbyć 17 listopada.
Dla telekomów temat jest tyleż ważny, co delikatny. Budowa masztów telekomunikacyjnych zapewniających zasięg usług telefonii mobilnej i dostępu do internetu LTE często budzi protesty mieszkańców terenów, na których są one stawiane. Nie pomaga im, że po raporcie Najwyższej Izby Kontroli nt. wadliwości procedur towarzyszących budowie sieci komórkowych i pod wpływem jednej z organizacji społecznych kwestią wpływu PEM na zdrowie ludzi zainteresował się prezydent Andrzej Duda.
Materiałem pomocnym przy pracach nad ustawą miał być raport państwowego Instytutu Łączności i krakowskiego Collegium Medicum.
Collegium miało dostarczyć naukowych informacji o wpływie pola elektromagnetycznego na zdrowie ludzkie.