Reklama
Rozwiń
Reklama

Zadyszka św. Mikołaja

Największe banki tylko na chwilę uspokoiły inwestorów. Wczoraj wyprzedaż akcji przetoczyła się praktycznie przez wszystkie światowe giełdy. Warszawa nie była tu wcale wyjątkiem

Publikacja: 13.12.2007 23:33

Plany czołowych banków centralnych świata, mające na celu poprawę płynności na globalnych rynkach finansowych, potwierdzają tylko, że kryzys na rynku nieruchomości za oceanem jest bardzo poważny. Z jednodniowym opóźnieniem zdali sobie z tego sprawę inwestorzy giełdowi.Wczoraj, po środowej euforii, na światowych parkietach dominowały już spadki, a przewodziły im spółki z sektora bankowego. Sesja na giełdach Azji zakończyła się ponad 2,5-proc. przeceną indeksów. Wskaźniki giełd europejskich również traciły po ok. 2 proc. Po południu gracze dostali porcję niekorzystnych dla akcji danych o cenach produkcji sprzedanej w USA. W listopadzie indeks PPI wzrósł aż o 3,2 proc., co oddala kolejną obniżkę stóp procentowych.

Na warszawskiej giełdzie pozbywano się przede wszystkim akcji największych spółek.

WIG20 spadł o 1,86 proc. WIG stracił 1,52 proc. Nieco mniej, bo o 0,7 proc., spadły akcje mniejszych spółek reprezentowanych przez mWIG40. Pewnym pocieszeniem może być niski poziom obrotów. Na całym rynku podliczono je na niespełna 1,6 mld zł.

Tak więc po kilku udanych sesjach grudnia nastroje, głównie za sprawą sytuacji międzynarodowej, wyraźnie się popsuły. Swoje robią też informacje krajowe, jak choćby te o napływie pieniędzy do funduszy inwestycyjnych. W listopadzie klienci wycofywali środki, a w grudniu może być podobnie, co nie wróży najlepiej.

Wczoraj GUS podał wyższe od oczekiwań dane dotyczące inflacji w listopadzie (3,6 proc.), które również nie sprzyjają akcjom. Można się zatem spodziewać, że w tym roku św. Mikołaj pojedzie po bardziej wyboistej niż zwykle drodze.

Reklama
Reklama

Wczoraj na warszawskim parkiecie zadebiutowała kolejna zagraniczna spółka – szwedzki deweloper Reinhold. Na zamknięciu kurs wzrósł o 46,6 proc. względem kursu odniesienia.

Plany czołowych banków centralnych świata, mające na celu poprawę płynności na globalnych rynkach finansowych, potwierdzają tylko, że kryzys na rynku nieruchomości za oceanem jest bardzo poważny. Z jednodniowym opóźnieniem zdali sobie z tego sprawę inwestorzy giełdowi.Wczoraj, po środowej euforii, na światowych parkietach dominowały już spadki, a przewodziły im spółki z sektora bankowego. Sesja na giełdach Azji zakończyła się ponad 2,5-proc. przeceną indeksów. Wskaźniki giełd europejskich również traciły po ok. 2 proc. Po południu gracze dostali porcję niekorzystnych dla akcji danych o cenach produkcji sprzedanej w USA. W listopadzie indeks PPI wzrósł aż o 3,2 proc., co oddala kolejną obniżkę stóp procentowych.

Reklama
Banki
NBP: banki zarabiają coraz więcej. Od początku roku to już 36 mld zł
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Banki
Dlaczego banki chętnie wchodzą w fintechowe sojusze?
Banki
ING Bank Śląski z dużym zyskiem i rekordem w hipotekach
Banki
Wyniki mBanku nieco rozczarowały. Ale są i tak wyjątkowe dobre
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Banki
Bank Pekao z rekordowym zyskiem w III kwartale. Pomaga wzrost kredytów
Reklama
Reklama