Zyski zbliżone do miliarda złotych

Banki spółdzielcze chcą wykorzystać nadwyżkę płynności i przyciągnąć nowych klientów, między innymi tych, których nie chcą banki komercyjne

Aktualizacja: 01.07.2009 12:46 Publikacja: 26.06.2009 01:36

Zyski zbliżone do miliarda złotych

Foto: Rzeczpospolita

Rok 2008 był wyjątkowo dobry dla banków spółdzielczych. Zarobiły na czysto 914 mln zł, o ponad 30 proc. więcej niż rok wcześniej. Suma bilansowa zwiększyła się w tym czasie o 7,6 mld zł, do 56,5 mld zł. Większość poprawiła wyniki w stosunku do 2007 r., pogorszenie rezultatów odnotowało tylko 58 banków spółdzielczych na 579 funkcjonujących w Polsce.

Bankom spółdzielczym udało się obniżyć relacje kosztów do dochodów z 69,2 do 65,7 proc., ale nadal jest ona dużo wyższa niż w sektorze banków komercyjnych, gdzie wynosi 52,6 proc.

Zwrot na kapitale (ROE) w bankach spółdzielczych zwiększył się z 17,2 proc. rok wcześniej do 19,6 proc.

– Rok 2008 był bardzo dobry, ale także I kwartał tego roku możemy zaliczyć do udanych. Ludzie chcą kredytów i widzimy przepływ klientów z sektora komercyjnego do banków spółdzielczych, bo te nie mają kłopotów z płynnością – mówi Danuta Kowalczyk, prezes Mazowieckiego Banku Regionalnego, zrzeszającego 77 banków spółdzielczych.

W odróżnieniu od większości banków komercyjnych, które cierpią na brak płynności, w całym sektorze BS nadal występuje nadpłynność, czyli nadwyżka depozytów nad kredytami. – Łącznie na koniec ubiegłego roku ta kwota wyniosła 13,5 mld zł, z czego 9,5 mld zł w naszym zrzeszeniu – potwierdza Mirosław Potulski, prezes BPS SA, największego banku zrzeszającego. Dodaje, że w przypadku dużych kredytów mają one charakter konsorcjalny, udzielane są często przy współudziale BPS SA.

Potulski szacuje, że w tym roku przyrost portfela kredytowego w całym sektorze banków spółdzielczych wyniesie 10 – 15 proc.

Jednak trudniejsze warunki, w jakich funkcjonują banki, w tym roku dotkną także BS-y.

W ubiegłym roku marża odsetkowa, czyli relacja pomiędzy ceną depozytu i oprocentowaniem kredytu wynosiła aż 5,2 proc. Przedstawiciele BS przyznają jednak, że podobnie jak u konkurentów z sektora komercyjnego w ostatnich miesiącach zaczęła spadać. Wynik odsetkowy, jaki wypracowały w I kwartale, był niższy od wypracowanego przed rokiem. W tym samym czasie spadł także zysk netto.

Niektóre BS mają kłopoty z wypełnieniem wymogów kapitałowych, mimo że średni współczynnik wypłacalności wyniósł w sektorze na koniec ubiegłego roku 13,2 proc., a dla porównania w sektorze banków komercyjnych 10,7 proc. (minimalny wymagany wynosi 8 proc.). Jednak fundusze własne banków spółdzielczych muszą mieć co najmniej równowartość 1 mln euro liczoną w złotych. Wielkość ta wynika z obowiązujących w Polsce regulacji unijnych. Wymóg obowiązuje od 31 grudnia 2007 r., ale od tego czasu złoty znacząco osłabił się m.in. w stosunku do euro.

Według informacji Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego pod koniec kwietnia 2009 r. banków spółdzielczych niespełniających tego kryterium było mniej niż 40. Jednocześnie ich współczynniki wypłacalności przekraczają ustawowe 8-procentowe minimum. – Dlatego ich działalność charakteryzuje niskie ryzyko – podkreśla Urząd Komisji Nadzoru Finansowego. W takiej sytuacji wsparcia udzielają im banki zrzeszające.

– Tym bankom, w których istniało niebezpieczeństwo niespełnienia wymogu posiadania funduszy własnych w wysokości równowartości 1 mln euro, zostały zaoferowane pożyczki podporządkowane – mówi Danuta Kowalczyk.

Nie zmieniła się struktura sektora BS. Wszystkie oprócz Krakowskiego Banku Spółdzielczego, który funkcjonuje samodzielnie, są zrzeszone w trzech strukturach: największej – Banku Polskiej Spółdzielczości (350), Spółdzielczej Grupie Bankowej, (bankiem zrzeszającym jest Gospodarczy Bank Wielkopolski, 151) oraz Mazowieckim Banku Regionalnym (77). Choć od dawna pojawiają się pomysły dotyczące ewentualnej konsolidacji, to ma ona także zagorzałych przeciwników.

Banki spółdzielcze chcą wykorzystać dobrą sytuację płynnościową i przyciągnąć nowych klientów. Przeprowadzają kampanie wizerunkowe pokazywane w najważniejszych mediach pod hasłem „Gramy w jednej drużynie”, wspólnie zorganizowaną przez trzy zrzeszenia. Pierwsza edycja miała miejsce pod koniec 2008 r., a druga rozpoczęła się w maju tego roku.

Rok 2008 był wyjątkowo dobry dla banków spółdzielczych. Zarobiły na czysto 914 mln zł, o ponad 30 proc. więcej niż rok wcześniej. Suma bilansowa zwiększyła się w tym czasie o 7,6 mld zł, do 56,5 mld zł. Większość poprawiła wyniki w stosunku do 2007 r., pogorszenie rezultatów odnotowało tylko 58 banków spółdzielczych na 579 funkcjonujących w Polsce.

Bankom spółdzielczym udało się obniżyć relacje kosztów do dochodów z 69,2 do 65,7 proc., ale nadal jest ona dużo wyższa niż w sektorze banków komercyjnych, gdzie wynosi 52,6 proc.

Pozostało 85% artykułu
Banki
ZBP: Rezygnacja z „kredytu 0 proc.” paradoksalnie zwiększy popyt na kredyty hipoteczne
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Prezes NBP Adam Glapiński: Sektor bankowy słabo pełni swoją podstawową funkcję
Banki
EBC znów obciął stopę depozytową. Czwarty raz w 2024 roku
Banki
Niespodziewany ruch banku centralnego Szwajcarii ws. stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Banki
Szwajcarski bank centralny tnie stopy mocniej niż się spodziewano