Hisz­pań­ski San­tan­der, naj­więk­szy bank Unii Eu­ro­pej­skiej, mo­że ku­pić na­le­żą­cy do bel­gij­skiej gru­py KBC Kre­dyt Bank wspól­nie z Eu­ro­pej­skim Ban­kiem Od­bu­do­wy i Roz­wo­ju –  po­in­for­mo­wał Reu­ter, po­wo­łu­jąc się na dwa źró­dła zbli­żo­ne do trans­ak­cji. EBO­iR ob­jął­by mniej­szo­ścio­wy pa­kiet spół­ki. – Po­ro­zu­mie­nie  San­tan­de­ra z EBO­iR po­zwo­li­ło­by mię­dzy in­ny­mi roz­ło­żyć ry­zy­ko – po­wie­dzia­ła oso­ba zbli­żo­na do trans­ak­cji.

Roz­mo­wy z EBO­iR mo­gły być po­wo­dem opóź­nie­nia fi­na­li­za­cji trans­ak­cji, któ­ra pier­wot­nie spo­dzie­wa­na by­ła przed ogło­sze­niem przez Kre­dyt Bank wy­ni­ków rocz­nych (9 lu­te­go). W 2011 r. bank za­ro­bił 327,2 mln zł, o 76 proc. wię­cej niż rok wcze­śniej, ale efek­tyw­ność mie­rzo­na re­la­cją kosz­tów do do­cho­dów po­gor­szy­ła się, wzra­sta­jąc o 4,6 pkt proc., do 61,5 proc.

Wskaź­nik zwro­tu na ka­pi­ta­le ROE wzrósł o 4,2 pkt proc., do 11,1 proc. na ko­niec IV kw. Współ­czyn­nik wy­pła­cal­no­ści wy­niósł 12,5 proc.

San­tan­der i EBO­iR nie chcia­ły sko­men­to­wać spe­ku­la­cji. KBC jest po­sia­da­czem 80-proc. pa­kie­tu ak­cji Kre­dyt Ban­ku. We­dług wy­ce­ny z war­szaw­skiej gieł­dy Kre­dyt Bank jest wart 3,2 mld zł.