Instytucje finansowe coraz częściej emitują dług podporządkowany, który kierują do inwestorów. Pieniądze uzyskane z takiej emisji zostają zaliczone do kapitałów uzupełniających banku. Zdaniem ekspertów ten trend będzie widoczny w całym obecnym roku. – To dobry i szybki sposób na pozyskanie dodatkowego kapitału. Można oczekiwać, że banki córki zagranicznych instytucji będą wykorzystywać taką formę w celu zwiększenia kapitału. Zagraniczni właściciele już ograniczają wspomaganie kapitałowe swoich córek (np. poprzez redukcje linii pożyczek podporządkowanych) – mówi Mariusz Wójcik, dyrektor Zespołu Emisji Długu w Alior Banku. Bank właśnie wyemitował obligacje podporządkowane na kwotę 280 mln zł (w jednej serii, mają wejść na Catalyst).
Jak zapewniają przedstawiciele Alior Banku, zainteresowanie ośmioletnimi obligacjami wśród inwestorów było duże. Nabywcami były OFE, fundusze inwestycyjne i ubezpieczyciele.
W ubiegłym roku na emisje podporządkowane zdecydowały się: BOŚ Bank (100 mln zł) i Getin Noble Bank (w sumie na 400 mln zł). Także banki spółdzielcze chętnie emitują obligacje podporządkowane.
Co ciekawe, to dług niższej rangi. W przypadku likwidacji emitenta lub jego upadłości roszczenia jego posiadaczy zaspokajane są w ostatniej kolejności. Obciążone są więc wyższym ryzykiem, ale oferują zwykle wyższy zwrot.
– W przypadku emisji podporządkowanych wyjątkowo starannej selekcji podlega emitent. Sprawdzamy także, czy premie za ryzyko są wystarczające – mówi Marcin Żółtek, członek zarządu i szef inwestycji w Aviva PTE.