Kredyty hipoteczne mogą być droższe

Marże kredytów hipotecznych, które są jednym ze składników ich oprocentowania, w kolejnych miesiącach mogą wzrosnąć – uważają bankowcy

Publikacja: 16.05.2012 02:19

Kredyty hipoteczne mogą być droższe

Foto: Fotorzepa, Bartłomiej Kudowicz Bar Bartłomiej Kudowicz

W maju średnia marża złotowego kredytu hipotecznego w  wysokości 300 tys. zł, z 25-proc. wkładem własnym, wynosi 1,2 proc. Ostatnia obniżka miała miejsce w marcu – wynika z danych firmy Expander. Od tego czasu średni poziom marż się nie zmienił, a większość finansistów jest zdania, że bardziej prawdopodobne są ich podwyżki niż obniżki. Część banków już w ostatnich miesiącach podjęła takie decyzje.

Bank Millennium w maju podniósł marże o 0,25 pkt proc. dla kredytów powyżej 80 proc. LtV (relacja pożyczki do wartości zabezpieczenia). Jednocześnie wycofał obowiązkowe ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. Zakończyła się też promocja polegająca na braku prowizji za udzielenie kredytu i obecnie wynosi ona 1 proc. Kredyt Bank podwyższył marże już na początku roku o 0,3 pkt proc. i dotyczyło to wszystkich produktów hipotecznych. – Biorąc pod uwagę stosunkowo wysoki koszt finansowania akcji kredytowej, nie wydaje się, by banki wykazywały skłonność do  znacznych obniżek marż – uważa Tomasz Dymowski, dyrektor zarządzający obszarem bankowości hipotecznej Kredyt Banku. Jego zdaniem, nawet jeśli będą się pojawiać na rynku marże poniżej 1 proc., to zazwyczaj ich dostępność będzie ograniczona do wybranych grup klientów bądź krótkiego okresu (pierwszego roku lub kilku lat) kredytowania. – Pomijając okresy tymczasowych promocji, spodziewać się można raczej korekty marż hipotecznych w górę – przewiduje Tomasz Dymowski.

Klienci mogą liczyć jedynie na ewentualną obniżkę innych kosztów związanych z kredytem. ING Bank Śląski obniżył prowizję za udzielenie kredytów hipotecznych. Teraz wynosi ona 1,4 – 1,9 proc., a  przed zmianą 2,4 – 2,9 proc. Oferta dotyczy klientów, którzy już mają lub założą rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy przed podpisaniem umowy. Marże pozostały niezmienione.

W perspektywie spadku sprzedaży kredytów hipotecznych, banki próbują zachęcić klientów do ich zaciągania raczej przez akcje marketingowe i przyspieszenie procesu rozpatrywania wniosków niż przez obniżkę podstawowych kosztów. – Pod koniec maja organizujemy w całym kraju „dni negocjacji ceny". Chcemy zachęcić klientów do negocjacji marż i podkreślić, że u nas prowizja wynosi zero proc., a także to, że udzielamy kredytów hipotecznych bardzo szybko – tłumaczy Justyna Rysiak z Pekao.

Jest już niemal standardem, że cena kredytu jest uzależniona od tego, czy klient skorzysta z innych produktów banku, nie tylko konta, na które będzie przelewał wynagrodzenie. Coraz częściej proponowane są ubezpieczenia i programy inwestycyjne. W PKO BP trwa promocja, w ramach której bank daje kredyt z marżą 0,99 proc. w pierwszym roku spłaty i nie bierze prowizji za udzielenie. Jednak z oferty skorzystać mogą ci, którzy posiadają ROR w banku i  skorzystają z ubezpieczenia na  wypadek utraty pracy i hospitalizacji na  okres czterech lat. Po okresie promocji marża negocjowana wynosi od 1,15 proc. w górę.

208 tys. zł wynosiła średnia wartość kredytu udzielonego w IV kwartale ubiegłego roku

W marcu Kredyt Bank zmodyfikował ofertę, dając większe korzyści przy zakupie ubezpieczenia na życie przez kredytobiorców. Korzystający z tego otrzymują obniżkę marży o 0,2 pkt proc. i są zwolnieni z prowizji za udzielenie kredytu.

Posiadacze złotowych kredytów hipotecznych i ci, którzy chcą je zaciągnąć, muszą się liczyć z wyższymi ratami także ze względu na ostatnią podwyżkę stóp procentowych.

Wzrost WIBOR 3M, na którym oparte jest oprocentowanie większości kredytów mieszkaniowych, oznacza w przypadku pożyczki 300 tys. zł na 30 lat wzrost miesięcznej raty o ponad 45 zł, do 1855 zł – wynika z wyliczeń Comperia.pl.

Rosną także koszty coraz mniej dostępnych kredytów walutowych. Kilka banków, które wciąż ma je w ofercie, podniosło marże. Nordea w marcu podwyższyła je o 1 pkt proc., podobną podwyżkę wprowadził Deutsche Bank PBC. Jednocześnie zaostrzyły wymogi dotyczące udzielania kredytów walutowych. Niektóre, jak np. BOŚ, udzielają kredytów w euro wyłącznie klientom, którzy zarabiają w tej walucie.

Opinia:

Wojciech Widenka, odpowiedzialny za produkty hipoteczne w ING Banku Śląskim

Patrząc na to, jak kształtuje się rynek, raczej nie należy się spodziewać, żeby banki w najbliższym czasie decydowały się na obniżki marż kredytów hipotecznych. Co najwyżej mogą się raczej pojawiać okresowe, promocyjne oferty. Moim zdaniem marże osiągnęły już poziom, który można uznać za minimalny, biorąc pod uwagę koszty finansowania i strukturę bilansów. Świadczy o tym fakt, że w poprzednich latach, wiosną pojawiały się nowe oferty i obniżki kosztów kredytów, a w tym roku, poza nielicznymi wyjątkami, praktycznie ich nie ma.

Mniej raportów o klientach banków

W pierwszych czterech miesiącach tego roku spadła liczba raportów kredytowych pobieranych z Biura Informacji Kredytowej. W sumie banki pytały o klientów 5,4 mln razy, co oznacza spadek o 8 proc. wobec ub. roku. W opinii Andrzeja Topińskiego, głównego ekonomisty BIK, taki wynik nie zaskakuje. – Spada liczba kredytów udzielanych przez banki, mniejsza jest więc też liczba pobieranych przez nie raportów kredytowych, które służą do oceny zdolności i wiarygodności osób ubiegających się o kredyt – zaznacza.

O 15,6 proc. zmniejszyła się liczba raportów monitorujących, które dotyczą kredytobiorców posiadających już w banku co najmniej jedno czynne zobowiązanie.

W ciągu ostatnich czterech miesięcy spadła też liczba ocen scoringowych (na podstawie punktów za poszczególne cechy, jak np. wiek) przeprowadzonych na wniosek banków. Przy 6,7 mln takich ocen dokonanych przez BIK, spadek w ujęciu rocznym wyniósł 10 proc.

Natomiast coraz więcej osób sprawdza w BIK własne historie kredytowe. Oznacza to, że klienci przed wizytą w banku chcą się dobrze przygotować, zanim złożą wniosek kredytowy. W 2011 roku osoby prywatne pobrały 91 tys. raportów o sobie, a w okresie od stycznia do kwietnia pobrano już 23 tys. takich raportów.

W maju średnia marża złotowego kredytu hipotecznego w  wysokości 300 tys. zł, z 25-proc. wkładem własnym, wynosi 1,2 proc. Ostatnia obniżka miała miejsce w marcu – wynika z danych firmy Expander. Od tego czasu średni poziom marż się nie zmienił, a większość finansistów jest zdania, że bardziej prawdopodobne są ich podwyżki niż obniżki. Część banków już w ostatnich miesiącach podjęła takie decyzje.

Bank Millennium w maju podniósł marże o 0,25 pkt proc. dla kredytów powyżej 80 proc. LtV (relacja pożyczki do wartości zabezpieczenia). Jednocześnie wycofał obowiązkowe ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. Zakończyła się też promocja polegająca na braku prowizji za udzielenie kredytu i obecnie wynosi ona 1 proc. Kredyt Bank podwyższył marże już na początku roku o 0,3 pkt proc. i dotyczyło to wszystkich produktów hipotecznych. – Biorąc pod uwagę stosunkowo wysoki koszt finansowania akcji kredytowej, nie wydaje się, by banki wykazywały skłonność do  znacznych obniżek marż – uważa Tomasz Dymowski, dyrektor zarządzający obszarem bankowości hipotecznej Kredyt Banku. Jego zdaniem, nawet jeśli będą się pojawiać na rynku marże poniżej 1 proc., to zazwyczaj ich dostępność będzie ograniczona do wybranych grup klientów bądź krótkiego okresu (pierwszego roku lub kilku lat) kredytowania. – Pomijając okresy tymczasowych promocji, spodziewać się można raczej korekty marż hipotecznych w górę – przewiduje Tomasz Dymowski.

Banki
UniCredit chce przejąć włoski Banco BPM
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
ZBP: Rezygnacja z „kredytu 0 proc.” paradoksalnie zwiększy popyt na kredyty hipoteczne
Banki
Prezes NBP Adam Glapiński: Sektor bankowy słabo pełni swoją podstawową funkcję
Banki
EBC znów obciął stopę depozytową. Czwarty raz w 2024 roku
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Banki
Niespodziewany ruch banku centralnego Szwajcarii ws. stóp procentowych