Jakie były główne powody, dla których nie wszyscy zgodzili się na złożenie deklaracji dotyczących obniżenia opłat kartowych?
Misja NBP szukania kompromisu rynkowego zakończyła się, ponieważ nasza propozycja nie spotkała się z akceptacją wszystkich stron, w tym kwalifikowanej większości wydawców kart płatniczych i agentów rozliczeniowych, dla których przyjęto kryterium 90 proc. udziału w rynku kartowym. Dostaliśmy od tych podmiotów pisma o nieprzystępowaniu do zaproponowanej formy kompromisu rynkowego poprzez złożenie jednostronnych deklaracji. Część z nich podała, jako uzasadnienie, m.in. argumenty natury biznesowej, związane z brakiem akceptacji proponowanego przez NBP zakazu podwyżek opłat od posiadaczy kart debetowych wskutek mniejszych przychodów z tytułu opłaty interchange, z czym wcześniej reprezentanci banków, uczestniczący w Zespole Roboczym ds. Opłaty Interchange się zgadzali. Równocześnie zostały podniesione przez część podmiotów pewne wątpliwości natury prawnej, wskazujące, że może istnieć ryzyko uznania tego typu formy kompromisu za porozumienie o charakterze zmowy cenowej.
Nie udało się osiągnąć porozumienia w sprawie programu obniżek interchange i teraz pozostała już tylko droga ustawowa. Czy to oznacza, że teraz sprawę uregulowania opłat kartowych przejmuje Ministerstwo Finansów?
W tamtym tygodniu pojawiły się trzy projekty ustaw regulujących tą kwestię, zgłoszone przez kluby poselskie: PSL, PiS i Solidarnej Polski. Wydaje się, że to, czy procedura legislacyjna zostanie ostatecznie zainicjowana przez posłów czy przez rząd dopiero zostanie rozstrzygnięte. NBP będzie popierać te projekty, które będą najbliższe proponowanemu przez nas programowi redukcji opłat kartowych. Chodzi o to, żeby zmiany regulacyjne nie stwarzały ryzyka dla funkcjonowania rynku np. w przypadku jednorazowych obniżek opłat do poziomów, które nie rekompensowałyby ponoszonych kosztów, co mogłoby mieć negatywne skutki dla posiadaczy kart płatniczych.
Czy to oznacza koniec roli NBP w temacie opłat kartowych czy będą konsultacje w tej prawie w trakcie tworzenia projektu ustawy?