Pamiętajmy, że na rynku niezależnie działa 55 różnych spółdzielczych kas. Biorąc pod uwagę naszą skalę działalności i sytuację kapitałową, Kasa Krajowa wskazała nas jako podmiot, który jest w stanie przejąć kasy, które znalazły się w złej sytuacji finansowej. Mamy już doświadczenie, bo w przeszłości skonsolidowaliśmy kilkanaście kas. Wyraziliśmy już wstępną zgodę na pomoc w ratowaniu dwóch kas, przy spełnieniu pewnych warunków. Chodzi o SKOK Wspólnota i SKOK Św. Jana z Kęt w Rumii. Taką ofertę przedstawiliśmy KNF i nadzór analizuje nasz wniosek.
Wśród SKOK-ów w których jest zarządca komisaryczny jest SKOK Kopernik, jedna z większych kas. Do niej się nie przymierzacie?
Nie jesteśmy w stanie przejąć wszystkich kas w słabej kondycji a jeśli chodzi o wielkość, to SKOK Wspólnota ma podobną skalę działalności jak SKOK Kopernik.
Na jakich warunkach jesteście w stanie przejąć te dwa SKOK-i?
Zakładamy, że dostalibyśmy środki z funduszu stabilizacyjnego z Kasy Krajowej i duże wsparcie z BFG. To warunek podstawowy, bo bez tego nie bylibyśmy w stanie przejąć tych dwóch kas i pokryć dziury kapitałowej, która tam jest.
O jakich kwotach mówimy?
Zakładamy, że potrzebne byłoby kilkaset milionów złotych, ale na pewno poniżej 500 mln zł. O możliwościach Kasy Krajowej powinny wypowiadać się jej władze. Mimo wszystko największego wsparcia oczekujemy z BFG. Jednak żeby ustalić konkretną kwotę, wcześniej musimy poznać realny, zbadany przez biegłego wynik finansowy przejmowanego podmiotu, a do tej pory zarządcy komisarycznemu nie udało się tego zbadać i ustalić. Natomiast operacyjnie jesteśmy w stanie szybko i sprawnie przeprowadzić taki proces. Decyzja jest po stronie KNF, BFG i Kasy Krajowej.
Pozostałe kasy spółdzielcze, które wymagają pomocy z zewnątrz powinny być przejęte przez inne SKOK-i czy też sektor nie ma takich możliwości kapitałowych?
Wbrew pozorom bardzo dużo zależy nie od możliwości, a od woli nadzorcy i Ministerstwa Finansów. Mogę wypowiadać się tylko w imieniu Kasy Stefczyka, która jak wspomniałem usiłuje pomóc określonym SKOK-om. Uważam, że obecny stan prawny i zasady liczenia wyników finansowych, znacznie utrudniają pomoc potrzebującym jej SKOK-om. SKOK-i przez ponad 20 lat działalności doskonale radziły sobie na rynku usług finansowych. To zmiany prawne w sposób sztuczny wpędziły wiele SKOK w kłopoty. Wystarczy zatem dostosować regulacje prawne do specyfiki i skali działalności Kas, byśmy nadal skutecznie w ramach systemu SKOK rozwiązywali pojawiające się problemy.