W tygodniu zakończonym 15 marca Fed pożyczył bankom, w ramach swojego okna dyskontowego i specjalnych programów, 318 mld USD - mówią dane opublikowane przez Rezerwę Federalną. Tydzień wcześniej tego rodzaju pożyczki sięgnęły zaledwie 15 mld USD. Spośród pieniędzy pożyczonych w tygodniu zakończonym 15 marca, aż 143 mld USD przypadło na wsparcie płynnościowe dla Silicon Valley Banku (SVB), Signature Banku i Silvergate.

Czytaj więcej

Analitycy są zaniepokojeni. SVB to nie Lehman Brothers, ale…

- Mamy do czynienie z zadyszką płynnościową większą niż na początku pandemii. Wówczas nadzwyczajne pożyczki osiągnęły szczyt na poziomie 130 mld USD w kwietniu 2020 r. Nie jesteśmy też daleko od szczytu z okresu globalnego kryzysu finansowego, czyli 437,5 mld USD w połowie października 2008 r. Co więcej, w tych historycznych przypadkach Fed zapewniał pożyczki szerokiej gamie instytucji finansowych, podczas gdy obecnie problemy koncentrują się głównie w bankach - twierdzi Paul Ashworth, ekonomista z firmy badawczej Capital Economics. Zwraca on również uwagę, że pożyczki w ramach okna dyskontowego Fedu osiągnęły rekordowy poziom 153 mld USD, podczas gdy w szczycie z globalnego kryzysu finansowego wyniosły one 112 mld USD.

Pożyczki w ramach BTFP, czyli nowego mechanizmu płynnościowego Fedu, były jak dotąd wykorzystywane w bardzo małym stopniu. W ciągu tygodnia udzielono ich na zaledwie 11,9 mld USD." Wiele banków twierdzi, że sięgnie po pieniądze z BTFP dopiero, gdy wyczerpie inne źródła finansowania" - piszą analitycy Goldman Sachs. Pożyczkodawcy najwyraźniej nie chcą, by inwestorzy uznawali sięganie po pożyczki z BTFP za dowód ich słabości.

Pożyczki udzielane bankom przyczyniły się do tego, że suma bilansowa Fedu wzrosła w ciągu tygodnia o 297 mld USD. Był to jej największy skok od kwietnia 2020 r. Wróciła na poziom z listopada 2022 r. niwecząc połowę zrealizowanego dotąd programu ilościowego zacieśniania polityki pieniężnej (QT).