Ujawniono raport NBP: bank centralny nie docenia uporczywości inflacji

Inflacja w Polsce nawet w 2025 r. nie wróci do celu banku centralnego, tj. 2,5 proc. rocznie – wynika z nowych prognoz ekonomistów z NBP. Według nich nawet dalsze znaczące podwyżki stóp procentowych nie przyspieszyłyby mocno powrotu inflacji do celu, byłyby zaś kosztowne dla gospodarki.

Publikacja: 14.11.2022 13:50

Prezes NBP, Adam Glapiński

Prezes NBP, Adam Glapiński

Foto: Bloomberg

Narodowy Bank Polski opublikował w poniedziałek „Raport o inflacji”, który zawiera m.in. szczegółowe omówienie tzw. projekcji inflacji i PKB, czyli prognoz Departamentu Analiz i Badań Ekonomicznych NBP, sporządzonych przy założeniu stabilności stóp procentowych. Zarys tych prognoz znalazł się w komunikacie Rady Polityki Pieniężnej po posiedzeniu z minioną środę. RPP postanowiła wtedy utrzymać stopę referencyjną NBP na poziomie 6,75 proc.

Ścieżka centralna projekcji, tzn. środek przedziału, w którym inflacja znajdzie się z 50-proc. prawdopodobieństwem, sugeruje, że wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI) w tym roku będzie rósł średnio w tempie 14,5 proc., a w kolejnych trzech latach w tempie – odpowiednio – 13,1 proc., 5,9 proc. i 3,5 proc. To oznacza, że inflacja będzie stopniowo hamowała, ale nawet w ostatnim kwartale 2025 r. nie wróci do celu NBP, tj. 2,5 proc., a tylko do przedziału dopuszczalnych odchyleń od tego celu (1,5-3,5 proc.). Przy tym, prawdopodobieństwo, że inflacja rzeczywiście znajdzie się w tym przedziale, NBP ocenia na zaledwie 28 proc.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Banki
O ile spadną raty kredytów w tym i przyszłym roku? ZBP przedstawia symulacje
Banki
Depozyty bieżące szybko rosną. Klienci tracą, banki zyskują
Banki
BNP Paribas zaliczył udany kwartał. Zyski były rekordowe
Banki
Wyniki PKO BP pozytywnie zaskoczyły rynek
Banki
W Banku Millennium więcej ugód niż pozwów. Kiedy koniec sagi frankowej?