Dostępność bezprowizyjnych bankomatów to jedno z najważniejszych kryteriów, jakimi klienci kierują się przy wyborze rachunku oszczędnościowego. Aby ją zapewnić, banki albo intensywnie rozbudowują własne sieci (tą drogą poszedł np. PKO BP), albo podpisują z innymi sieciami umowy typu network-sharing (w ten sposób dużą sieć bezprowizyjnych urządzeń udostępnił klientom np. Kredyt Bank).
Niewielu jest jednak odważnych, którzy całkiem zrezygnowali z pobierania opłat. Powodem są koszty – za każde podjęcie gotówki bank-wystawca karty płaci właścicielowi bankomatu 3,5 zł, chyba że podpisał z nim umowę określającą inne warunki rozliczeń. Jeżeli nie pobierze od klienta prowizji, musi ukryć tę sumę w innych opłatach albo pokryć z własnych środków.
Rachunki, których posiadacze mogą bez opłat wypłacać gotówkę ze wszystkich bankomatów, są więc rzadkością. Obecnie konta tego typu prowadzą BPH, ING i Lukas Bank. W kilku innych bankach obowiązują poważne ograniczenia. BOŚ, Citi Handlowy i Toyota Bank limitują liczbę darmowych wypłat w miesiącu, a Volkswagen Bank direct narzuca minimalną kwotę operacji.
Od 1 lutego taką taryfę (jako jedną z dwóch do wyboru) dostaną klienci bankowości prywatnej MultiBanku. Luksus ten można osiągnąć jednak za cenę wysokiej opłaty miesięcznej (40 zł), z której zwolnieni będą tylko klienci z najwyższymi saldami albo aktywnie korzystający z produktów kredytowych. Posiadacze zwykłych kont na taki luksus liczyć nie mogą.
– Wprowadzenie bezpłatnych bankomatów dla posiadaczy standardowych kont wymagałoby podniesienia opłaty za sam rachunek lub inne usługi w ramach konta. Dlatego lepszym rozwiązaniem jest udostępnianie im za darmo tylko urządzeń wybranych sieci – wyjaśnia Marek Gliwny, wicedyrektor departamentu ds. klientów indywidualnych i kart płatniczych MultiBanku. Zupełnie inną strategię przyjął Nordea Bank. To, co nie opłaca się MultiBankowi, uczynił sposobem na pozyskiwanie nowych klientów. Nowe konto, oferowane od kilku dni, nie tylko zapewnia darmowe wypłaty ze wszystkich bankomatów, ale dodatkowo jest prowadzone za darmo, jeśli w ciągu miesiąca wpływa na nie przynajmniej 1,5 tys. zł.