Przez pierwsze trzy miesiące tego roku zatrudnienie w bankach zwiększyło się o trzy tysiące osób. Tempo przyrostu liczby pracowników w bankach zmniejszy się w kolejnych kwartałach, ale największe instytucje finansowe na koniec grudnia tego roku na pewno będą zatrudniały o kilka tysięcy osób więcej niż w marcu. – Banki cały czas rozbudowują swoje sieci. Potrzebują ludzi do pracy w oddziałach. Z tego względu zwiększa się także zatrudnienie w centralach, ale w znacznie mniejszym stopniu – tłumaczy Janusz Krawczyk, członek zarządu Banku Zachodniego WBK.
Na początku 2009 r. bankowe sieci sprzedaży będą sporo większe. Millennium według planów ma mieć 490 oddziałów na koniec roku, co oznacza, że od marca otworzy ponad 60 nowych.
Oddziały otwiera też BZ WBK i ten bank może się zbliżyć w tym roku do 500 placówek (teraz ma ponad 430). Bank BPH, któremu po podziale zostało 200 placówek, chce w tym roku otworzyć 40 – 50 nowych oddziałów własnych i już odbudowuje sieć partnerską.
BZ WBK przez 12 miesięcy, licząc od końca marca 2007 r. do końca pierwszego kwartału 2008 r., zwiększył liczbę pracowników o 1270. Dla porównania: ponad 1200 osób pracuje łącznie w Banku Gospodarstwa Krajowego, który pod względem wysokości funduszy własnych jest 14. bankiem w kraju.
– W ubiegłym roku otworzyliśmy kilkadziesiąt nowych placówek, w pierwszym półroczu tego roku przybędzie ich 28. W każdej z nich pracuje od kilku do kilkunastu osób – tłumaczy Janusz Krawczyk.