Strata Fortis Banku Polska w IV kw. ubiegłego roku przekroczyła 104 mln zł. W całym 2008 r. spółka zarobiła 78,5 mln zł (po III kw. wynik netto banku wyniósł 183 mln zł).
– Na nasze rezultaty w IV kwartale 2008 r. negatywnie wpłynęły rozliczenia instrumentów pochodnych – tłumaczy Jan Bujak, wiceprezes Fortis Banku. 113 mln zł to rezerwy utworzone przez bank na transakcje, które już zapadały. O 104 mln zł zmniejszyły się przychody banku ze względu na korektę wyceny instrumentów pochodnych. Jak wyjaśnia Jan Bujak, nie chodzi jedynie o transakcje opcji walutowych.
– Większość naszych klientów prawidłowo zabezpieczała się przed ryzykiem zmiany kursu walutowego. Jednak mamy kilkunastu klientów, którzy dotkliwie odczuli skutki osłabienia się złotego – mówi Bujak.
Fortis, którego właścicielem jest teraz belgijskie państwo, planuje w lipcu połączyć się z Dominet Bankiem. Fuzja ma do 2010 r. przynieść 200 mln zł synergii kosztów.
Nowy właściciel Fortisu będzie rozmawiać z Komisją Nadzoru Finansowego (KNF) o zwiększeniu płynności akcji banku na giełdzie. Nadzór bankowy nakazał spółce do końca I kwartału 2009 r. zwiększyć płynność akcji do 10 – 15 proc.