Od maja Narodowy Bank Polski w ramach tzw. „Pakietu zaufania” wprowadzi nowe operacje, które mają poprawić sytuację (zwiększyć zaufanie i płynność) na rynku międzybankowym. Bank centralny zwiększy też listę zabezpieczeń, które wykorzystuje przy tego rodzaju transakcjach.
NBP oprócz tzw. operacji repo na trzy miesiące zaoferuje je na sześć miesięcy. Transakcje te polegają na zakupie przez bank centralny od banków komercyjnych papierów wartościowych z jednoczesną umową odsprzedaży tych papierów tym samym bankom w terminie uzgodnionym w umowie. Celem tych transakcji jest zwiększenie płynności na rynku.
W przypadku walut obcych NBP planuje wprowadzenie dodatkowych operacji zasilających w euro oraz w dolara (z terminem jednego miesiąca).
Lista zabezpieczeń przyjmowanych przez bank centralny w operacjach repo zostanie od maja uzupełniona o inne niż skarbowe papiery wartościowe zdeponowane w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych. Są to np. obligacje komunalne, listy zastawne. NBP będzie akceptował w tych operacjach polskie rządowe papiery denominowane w euro. Kolejna zmiana polega na rozpoczęciu akceptowania w transakcjach repo papierów wartościowych z kuponem zapadającym w trakcie trwania operacji, co do tej pory eliminowało część zabezpieczeń.
Co na te propozycje bankowcy? Są zadowoleni, że poprawiła się komunikacja z NBP oraz że prezes Sławomir Skrzypek stara się im pomóc i zaoferować nowe instrumenty. Uważają, że transakcje repo na sześć miesięcy to bardzo dobry pomysł.