Irlandzki rząd opublikował projekt ustawy powołującej do życia National Asset Management Agency (Nama) – instytucję, która będzie się zajmować wykupem złych aktywów z tamtejszych banków. Będzie to dotyczyć m.in. Bank of Ireland oraz Allied Irish Banks (właściciel BZ WBK). Projektem ustawy we wrześniu ma się zająć irlandzki parlament.
Irlandia jest już kolejnym krajem, który zaproponował powołanie takiej instytucji. „Zły bank” ma także powstać w Niemczech. W Irlandii aktywa będą wykupywane z banków z dyskontem w zamian za obligacje rządowe, które z kolei będą mogły być wymienione na gotówkę w Europejskim Banku Centralnym. Eksperci szacują, że dyskonto wyniesie około 20 proc.
– Irlandia nie może sobie pozwolić na brak efektywnie działającego systemu bankowego. To konieczne do wzrostu gospodarczego – ocenia Peter Bacon, konsultant ekonomiczny i główny architekt pomysłu powołania do życia „złego banku”.
[wyimek] 90 mld euro aktywa o takiej wartości będzie mógł skupić powołany w Irlandii „zły bank”[/wyimek]
Oczekuje się, że do powołanej agencji w grudniu tego roku przeniesione zostaną pożyczki udzielone 50 największym irlandzkim deweloperom.