Za mała odwilż kredytowa

Banki w Polsce mają możliwości doprowadzenia do wzrostu akcji kredytowej. Świadczą o tym ich wzrastające fundusze własne oraz posiadane wolne środki

Publikacja: 14.06.2010 04:22

Za mała odwilż kredytowa

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Red

W odpowiedzi na ostatnie zawirowania na światowych rynkach w Polsce spadły, choć w różnym stopniu, zarówno popyt na kredyty, jak i ich podaż. W 2009 r. wartość kredytów udzielonych sektorowi przedsiębiorstw zmniejszyła się o 4,4 proc. (z 222,6 mld zł na koniec 2008 r. do 212,7 mld zł na koniec 2009 r.). Największy spadek wystąpił w obszarze kredytów na działalność bieżącą (o 10,5 proc.), a w przypadku kredytów inwestycyjnych oraz na finansowanie nieruchomości odnotowano nieznaczny wzrost (odpowiednio o 0,9 i 2,8 proc.). Należy jednocześnie zauważyć, że zachowanie dodatniej dynamiki kredytów inwestycyjnych i na finansowanie nieruchomości wynikało prawdopodobnie z uruchamiania kolejnych transz w ramach kredytów przyznanych wcześniej.

W wyniku tych tendencji zmianie uległa struktura portfeli kredytowych banków. W 2009 r. udział kredytów dla firm w portfelu kredytowym banków obniżył się do 33,9 proc. (w porównaniu z 37,5 proc. w 2008 r.).

Od II półrocza 2008 r. do III kwartału 2009 r. (włącznie) banki wyraźnie zaostrzały warunki przyznawania kredytów. Zaostrzanie polityki kredytowej wiązało się z podnoszeniem marż oraz poziomu wymaganych zabezpieczeń, a także obniżaniem maksymalnych limitów kredytów. O ile pod koniec 2009 r. i na początku 2010 r. banki rozluźniły niektóre warunki udzielania kredytów, to nadal pozostawiły marże na wysokim poziomie. Dodatkowo zaostrzeniu uległy warunki w zakresie marż pobieranych od kredytów o podwyższonym ryzyku. Jednocześnie banki złagodziły warunki odniesione do kredytów walutowych oferowanych firmom, a jak wiadomo, ten rodzaj kredytów obarczony jest dodatkowym rodzajem ryzyka – zmiany kursu walutowego.

Pomimo utrzymywania wysokiego poziomu marż kredytowych, w 2009 r. banki odnotowały spadek wyniku odsetkowego o 5,2 proc. (z 30,1 mld zł do 28,5 mld zł). To m.in. konsekwencja szybszego wzrostu depozytów niż kredytów oraz tzw. wojny depozytowej, która spowodowała silny spadek rozpiętości w oprocentowaniu kredytów i depozytów.

Przyczyny ograniczania akcji kredytowej dotyczą m.in. sfery ekonomicznej i ocierają się o czynniki psychologiczne. Za jedną z najważniejszych przyczyn zaostrzenia polityki kredytowej banki uznają niepewne perspektywy rozwoju sytuacji gospodarczej, w tym niektórych branż. Wśród najbardziej ryzykownych branż banki wymieniają: przemysł papierniczy, metalowy, meblarski, poligraficzny, włókienniczy oraz budownictwo, logistykę, transport lądowy i rurociągowy, a także sektor energetyczny. Jednocześnie w IV kwartale 2009 r. najczęściej wniosek o kredyt składały firmy z sekcji górnictwo i kopalnictwo oraz budownictwo, a najrzadziej z branży transportowej. Firmy górnicze oraz handlowe najrzadziej otrzymywały przy tym pozytywną decyzję kredytową, podczas gdy firmy z branży budowlanej, energetycznej oraz transportowej należały do kategorii przedsiębiorstw, których wnioski kredytowe akceptowano najczęściej. Świadczy to o pewnej niespójności między decyzjami kredytowymi a ocenami stopnia ryzyka funkcjonowania w poszczególnych branżach.

Banki jako istotną przyczynę zaostrzania polityki kredytowej wskazywały pogarszanie się jakości portfela kredytowego. W 2009 r. zaobserwowano znaczny wzrost kredytów zagrożonych w sektorze przedsiębiorstw – ich wartość zwiększyła się z 13,5 do 24,3 mld zł, a udział złych kredytów udzielonych przedsiębiorstwom w portfelach banków wzrósł z 6,1 do 11,4 proc.

W IV kwartale 2009 r. oraz w

I kwartale 2010 r., mimo wyżej wskazanych czynników ograniczających, banki nieznacznie złagodziły warunki udzielania kredytów. Złagodzenie to odnosiło się głównie do warunków przyznawania kredytów małym i średnim firmom. Nieznaczne złagodzenie warunków dotyczyło w większym stopniu finansowania krótkoterminowego. W znaczącym stopniu niezaspokojone pozostaje zapotrzebowanie przedsiębiorstw na finansowanie długoterminowe.

Opisywana odwilż na rynku kredytów dla przedsiębiorstw jest wciąż marginalna i niewystarczająca. O tym, że banki mają możliwości wzrostu akcji kredytowej, świadczą zaś m.in. wzrastające fundusze własne banków oraz posiadane przez nie wolne środki, które banki wolą lokować w inne niż kredyty instrumenty finansowe. O ile w IV kwartale 2008 r. miesięczna wartość bonów pieniężnych sprzedawanych bankom przez NBP na przetargach kształtowała się w przedziale 40 – 58 mld zł, o tyle w I kwartale 2010 r. było to już 260 – 280 mld zł.

Kredyt jest jednym z podstawowych zewnętrznych źródeł finansowania firm. Na podstawie własnych źródeł przedsiębiorstwa mogą rozwijać się tylko w bardzo ograniczonym zakresie. Wzrost akcji kredytowej, przy jednoczesnym właściwym zarządzaniu ryzykiem kredytowym, jest zatem niezbędny dla rozwoju przedsiębiorstw, a tym samym polskiej gospodarki. Jednym z kluczowych problemów do rozwiązania pozostaje zatem pobudzenie rynku kredytów dla firm, w tym finansowania długoterminowego.

Autorka jest członkiem zarządu NBP, profesorem w Katedrze Bankowości SGH i członkiem Prezydium Komitetu Nauk o Finansach PAN

W odpowiedzi na ostatnie zawirowania na światowych rynkach w Polsce spadły, choć w różnym stopniu, zarówno popyt na kredyty, jak i ich podaż. W 2009 r. wartość kredytów udzielonych sektorowi przedsiębiorstw zmniejszyła się o 4,4 proc. (z 222,6 mld zł na koniec 2008 r. do 212,7 mld zł na koniec 2009 r.). Największy spadek wystąpił w obszarze kredytów na działalność bieżącą (o 10,5 proc.), a w przypadku kredytów inwestycyjnych oraz na finansowanie nieruchomości odnotowano nieznaczny wzrost (odpowiednio o 0,9 i 2,8 proc.). Należy jednocześnie zauważyć, że zachowanie dodatniej dynamiki kredytów inwestycyjnych i na finansowanie nieruchomości wynikało prawdopodobnie z uruchamiania kolejnych transz w ramach kredytów przyznanych wcześniej.

Pozostało 85% artykułu
Banki
ZBP: Rezygnacja z „kredytu 0 proc.” paradoksalnie zwiększy popyt na kredyty hipoteczne
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Prezes NBP Adam Glapiński: Sektor bankowy słabo pełni swoją podstawową funkcję
Banki
EBC znów obciął stopę depozytową. Czwarty raz w 2024 roku
Banki
Niespodziewany ruch banku centralnego Szwajcarii ws. stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Banki
Szwajcarski bank centralny tnie stopy mocniej niż się spodziewano