Ograniczony dostęp do rynków kapitałowych może nie pozwolić na pozyskanie dodatkowych środków, niezbędnych do podwyższenia skonsolidowanego współczynnika wypłacalności. W efekcie może to spowodować kurczenie się europejskich grup bankowych poprzez sprzedaż „spółek – córek" bądź zmniejszanie portfeli kredytowych. Zdaniem uczestników forum nowe wymogi Bazylea III oraz najnowsze propozycje Komisji Europejskiej dotyczące zaostrzenia standardów kapitałowych mogą wywołać falę zmian właścicielskich w polskim sektorze bankowym.
- Z jednej strony banki mają w przyspieszonym tempie podnosić kapitały, a z drugiej rynki kapitałowe są raczej zamknięte na możliwości udzielania takiego finansowania- tłumaczy Mariusz Grendowicz, przewodniczący Rady Programowej Banking Forum.
Zdaniem uczestników konferencji należy jak najszybciej przygotować się na nadchodzące zmiany. Chodzi przede wszystkim o sformułowanie polityki państwa i nadzoru w stosunku do nieobecnych dotychczas potencjalnych właścicieli polskich banków, m.in. funduszy private equity czy inwestorów z krajów o odmiennych systemach regulacyjnych.
Bankowcy przewidują także, że w wyniku konsolidacji sektora oraz przenoszenia obsługi i coraz większej liczby produktów do kanałów elektronicznych, liczba placówek bankowych zmniejszy się.
- Zmiany w otoczeniu rynkowym skłonią banki do ograniczenia sieci oddziałów o ok. 5-10 proc. w perspektywie 2-3 lat – przewiduje Maciej Meder, dyrektor zarządzający firmy doradczej zeb. Dodaje, że podobny trend obserwujemy już w innych krajach, m.in. w krajach nadbałtyckich, Hiszpanii i na Węgrzech.