BRE chce przejąć klientów Citi

Wprowadzając kartę wspólnie z LOT liczy, że odbierze część rynku

Publikacja: 22.08.2012 01:30

Kupując bilety, najczęściej płacimy kartą

Kupując bilety, najczęściej płacimy kartą

Foto: Rzeczpospolita

 

W ciągu trzech lat grupa BRE, poprzez mBank i MultiBank, chce sprzedać 50 tys. nowych kart. Korzystający z plastiku za każdą transakcję kartą będą zbierać punkty, które później wymienią na bilet lotniczy w ramach programu partnerskiego Miles & More (M&M). Należą do niego m.in. LOT i Lufthansa. Dotychczas taką ofertę miał jedynie Bank Handlowy.

– Zakładamy, że wśród klientów, którzy zdecydują się na ten produkt u nas, znajdą się osoby, które teraz korzystają z oferty Citi Handlowego – mówi Dariusz Solski, dyrektor Departamentu Produktów Kredytowych w mBanku i MultiBanku.

Według analityków wprowadzenie nowej karty to bardziej ciekawostka niż fundamentalna dla banków zmiana, jednak Handlowy może czuć się zagrożony. – Karta nie zmieni obrazu banku. Istotny jest jednak fakt, że obecna strategia Handlowego w segmencie detalicznym oparta jest na kartach kredytowych i kredycie gotówkowym. Większość ich biznesu kartowego to karty partnerskie, z których najważniejsza jest ta oparta na programie lojalnościowym prowadzonym z Miles & More – zauważa Kamil Stolarski, analityk Espirito Santo.

Produkt ten trafia do bardziej zamożnych klientów, którzy często latają, a zachęta w postaci punktów w programie milowym skutecznie skłania ich do zwiększania transakcji. Osoby zamożne (o przychodach powyżej 5 tys. zł lub 100 tys. zł aktywów) to 15 proc. wszystkich klientów mBanku i Multibanku. – Konkurencyjna oferta ze strony BRE będzie dla Handlowego wyzwaniem i potencjalnym zagrożeniem. BRE ma większą bazę klientów detalicznych i nie można wykluczyć, że z Handlowego część przejdzie do nich. Nie spodziewałbym się jednak, że wpłynie to na wyniki banków – dodaje Kamil Stolarski.

City Handlowy lekceważy potencjalne zagrożenie. – Jesteśmy numerem jeden, jeśli chodzi o ofertę kart kredytowych. Mamy najlepszy program rabatowy, najlepszy system oraz markę – mówi Paweł Zegarłowicz, rzecznik banku. Jak komentuje rynek, Miles & More mogło zdecydować się na współpracę z drugim partnerem po tym, jak Handlowy wprowadził kartę kredytową oferowaną wraz z liniami Wizz Air. – Nie komentuję plotek – ucina rzecznik Banku Handlowego.

Grupa BRE wygrała kontrakt walcząc z PKO BP. Umowa przewiduje, że w ciągu trzech lat M&M nie zaprosi do współpracy na polskim rynku nikogo z konkurencji. Według badań Homo Homini przynajmniej raz w roku lata dwie trzecie Polaków.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki z.reda@rp.pl

W ciągu trzech lat grupa BRE, poprzez mBank i MultiBank, chce sprzedać 50 tys. nowych kart. Korzystający z plastiku za każdą transakcję kartą będą zbierać punkty, które później wymienią na bilet lotniczy w ramach programu partnerskiego Miles & More (M&M). Należą do niego m.in. LOT i Lufthansa. Dotychczas taką ofertę miał jedynie Bank Handlowy.

– Zakładamy, że wśród klientów, którzy zdecydują się na ten produkt u nas, znajdą się osoby, które teraz korzystają z oferty Citi Handlowego – mówi Dariusz Solski, dyrektor Departamentu Produktów Kredytowych w mBanku i MultiBanku.

Banki
ZBP: Rezygnacja z „kredytu 0 proc.” paradoksalnie zwiększy popyt na kredyty hipoteczne
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Prezes NBP Adam Glapiński: Sektor bankowy słabo pełni swoją podstawową funkcję
Banki
EBC znów obciął stopę depozytową. Czwarty raz w 2024 roku
Banki
Niespodziewany ruch banku centralnego Szwajcarii ws. stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Banki
Szwajcarski bank centralny tnie stopy mocniej niż się spodziewano