Akcjonariusze Banku Pocztowego: PKO BP oraz Poczta Polska głosowali w środę na drugiej części walnego zgromadzenia akcjonariuszy nad dokapitalizowaniem banku. Żadna uchwała w tej kwestii nie została przegłosowana. Uchwalenie emisji akcji wymagałoby bowiem zgody obu akcjonariuszy. Poczta jest właścicielem 75 proc. akcji minus jedna akcja, a PKO BP ma pozostałe 25 proc. plus jedna akcja.
PKO BP zaproponował współpracę polegającą na sprzedaży produktów banku w sieci Poczty oraz docelowo odkupienie (za 250–300 mln zł) jej udziałów w Banku Pocztowy. Poczta Polska chciała z kolei dokapitalizowania banku kwotą 120 mln zł przy zachowaniu obecnej struktury akcjonariatu. Poczta miałaby więc wyłożyć 90 mln zł, resztą PKO BP. Największy bank w Polsce chciał z kolei dokapitalizować Bank Pocztowy kwotą 50 mln zł.
Jak wynika z naszych informacji, kwestia dokapitalizowania Banku Pocztowego została zawieszona do czasu podjęcia decyzji o współpracy PKO BP z Poczta Polską. Może to nastąpić między wrześniem, a październikiem.
- Jeżeli chodzi o niewiążącą ofertę PKO BP na przejęcie kontroli nad Bankiem Pocztowym i propozycję współpracy w zakresie sprzedaży produktów PKO BP przez Pocztę Polską z perspektywą zawarcia strategicznego aliansu, to dzisiejsze NWZA nie spowodowało zmian w harmonogramie naszych prac związanych z tą ofertą. Obecnie analizujemy ją z perspektywy interesu grupy Poczty Polskiej, a wspiera nas w tym doradca zewnętrzny – mówi Zbigniew Baranowski, rzecznik prasowy Poczty Polskiej.
- Z punktu widzenia zarządu pozyskanie kapitału jest celowe i im szybciej, tym lepiej – powiedział na konferencji prasowej Tomasz Bogus, prezes Banku Pocztowego. Liczy, że w okresie nie dłuższym niż do 6 miesięcy akcjonariusze się dogadają, co pozwoli bankowi na dalszy rozwój.