Vikram Pandit piastował funkcję prezesa Citigroup od grudnia 2007 roku, przeprowadził więc tę instytucję przez kryzys finansowy. Wraz z Panditem, rezygnację złożył także John Havens, dotychczasowy dyrektor operacyjny i szef rady nadzorczej.
Nowym prezesem banku zostanie Michael Corbat, który dotychczas pełnił funkcję szefa banku na Europę, Afrykę i Bliski Wschód.
Dymisje oznaczają koniec kariery w Citigroup tej grupy menadżerów, którzy przeprowadzili spółkę przez globalny kryzys finansowy w 2008 r., kiedy amerykański rząd uratował bank przed bankructwem inwestując w niego 45 mld dol. z pieniędzy podatników.
W tym roku jednak Pandit doznał dwóch spektakularnych porażek. Najpierw nadzór rynku odrzucił program Citigroup przewidujący zwiększenie wypłat dla inwestorów, a później akcjonariusze głosowali przeciwko opracowanemu i lansowanemu przez Pandita planowi wynagrodzeń w spółce.
- Biorąc pod uwagę postęp, jakiego dokonaliśmy w minionych pięciu latach, doszedłem do wniosku, że nadszedł właśnie ren moment, w którym ktoś inny powinien pokierować Citigroup. Mike jest odpowiednia osobą, by stawić czoło trudnym wyzwaniom – powiedział Pandit.