Marek Belka, prezes Narodowego Banku Polskiego, na nowo rozdzielił obowiązki między członków zarządu banku centralnego – wynika z dokumentu, do którego dotarła „Rz".
Nowa organizacja pracy obowiązuje od wczoraj, a konkretne zadania otrzymali Katarzyna Zajdel-Kurowska i Jacek Bartkiewicz, którzy w skład zarządu NBP weszli w kwietniu.
Rezerwy walutowe w centrum uwagi
Najważniejsza zmiana w strukturze banku centralnego polega na tym, że prezes Marek Belka oddał nadzór nad niektórymi departamentami w banku swoim współpracownikom. Bieżącą pracę przejmie od niego pięciu członków zarządu. Jacek Bartkiewicz, który zanim trafił do NBP, zarządzał bankiem BGŻ, teraz będzie odpowiedzialny m.in. za politykę emisyjną i oddziały okręgowe banku centralnego.
Katarzyna Zajdel-Kurowska wspólnie z wiceprezesem Witoldem Kozińskim będzie odpowiedzialna za zarządzanie rezerwami walutowymi (na koniec maja wynosiły prawie 85 mld euro). Z kolei Andrzej Raczko, najbliższy współpracownik prezesa Belki, będzie nadzorował prace Instytutu Ekonomicznego NBP. Pierwszy zastępca prezesa Piotr Wiesiołek kontrolował będzie cztery departamenty, głównie odpowiedzialne za system płatniczy.
Minister finansów chce zmian w Radzie
Nowa struktura organizacyjna NBP nie rozgrzewa emocji tak, jak inne możliwe wkrótce zmiany w banku centralnym. Politycy chcą bowiem, aby na nowych zasadach wybierana była niebawem Rada Polityki Pieniężnej, która wyznacza m.in. poziom stóp procentowych. Odpowiedni projekt zmian w ustawie o NBP szykuje już Ministerstwo Finansów.