Nawet 14 proc. zyskiwały wczoraj akcje BGŻ należącego do holenderskiego Rabobanku. Zwyżki to efekt wezwania do sprzedaży akcji przez BNP Paribas Bank Polska.
Grupa ta na początku grudnia zeszłego roku podpisała z Rabobankiem wartą 4,2 mld zł umowę o przejęciu 98,5 proc. udziałów w BGŻ.
Należący do największej francuskiej grupy bankowej polski BNP Paribas zapowiedział, że za każdą akcje BGŻ zapłaci jego akcjonariuszom 80,47 zł – o 16,3 proc. więcej niż poniedziałkowy kurs przejmowanej spółki (wtedy, gdy informacja nie była jeszcze znana inwestorom – red.). Zapisy mają się odbywać od 12 września do 17 października, a pośrednikiem w transakcji będzie DM Citi Handlowy.
Wezwanie obejmie wszystkie akcje BGŻ, a BNP Paribas zrealizuje je, jeśli uda mu się nabyć co najmniej 41,76 mln akcji, czyli 74,4 proc. wszystkich walorów tej spółki. Co więcej, niewykluczone, że Rabobank zachowa w spółce nawet jedną dziesiątą udziałów. Taki scenariusz przewiduje bowiem opublikowane wezwanie.
– Zakładam, że BNP najpierw będzie chciał skupić w wezwaniu jak największą liczbę akcji BGŻ, nawet 100 proc., i następnie połączyć oba banki (tworząc ósmy pod względem sumy bilansowej bank w Polsce – red.) – prognozuje Kamil Stolarski, analityk BESI.