KNF zgodził się na przejęcie BGŻ przez BNP Paribas

BNP Paribas złożył polskiemu nadzorowi długą listę zobowiązań, ?m.in. do utrzymania połączonego banku na giełdzie i zachowania nazwy BGŻ.

Publikacja: 03.09.2014 08:15

Komisja Nadzoru Finansowego wyraziła zgodzę na przejęcie przez francuski BNP Paribas Banku BGŻ, choć droga do jej uzyskania była długa

W czołówce sektora

Obecny inwestor BGŻ, holenderski Rabobank, pod koniec ubiegłego roku zdecydował się na sprzedaż polskiego banku grupie BNP Paribas za 4,2 mld zł.

Jednak nadzór stał na stanowisku, że Rabo musi się wywiązać z wcześniej złożonych zobowiązań, m.in. do połączenia BGŻ z Rabobank Polska (ostatecznie fuzja została przeprowadzona w czerwcu). Spełnienie tych warunków otworzyło drogę do pozytywnej decyzji nadzoru.

Przejęcie BGŻ przez Francuzów to pierwszy etap procesu. W drugim nastąpi połączenie BGŻ z BNP Paribas Bank Polska. W efekcie tej fuzji powstanie gracz, który wejdzie do ścisłej czołówki sektora, bo z aktywami przekraczającymi 60 mld zł będzie siódmy pod względem wielkości na naszym rynku.

Nowy inwestor złożył przed KNF całą listę zobowiązań, m.in. do zachowania nazwy BGŻ przez połączony bank. Na liście jest także włączenie polskiego oddziału Sygma Banque do połączonej instytucji.

Więcej akcji w obrocie

Inwestor zobowiązał się również do notowania połączonego banku na GPW oraz stopniowego zwiększania liczby akcji w wolnym obrocie – do 12,5 proc. do 30 czerwca 2016 r. i do co najmniej 25 proc. plus jedna akcja do końca 2018 r. Jednocześnie KNF zastrzega, że gdyby były trudności z wywiązaniem się z tych terminów ze względu na niesprzyjające warunki rynkowe, możliwe będzie wynegocjowanie nowego harmonogramu.

– Warunki postawione przez KNF nowemu inwestorowi nie są zaskakujące, bo widać, że nadzór dba o transparentność działania dużych banków w Polsce i stawia podobne wymagania, choćby dotyczące utrzymania na giełdzie i zwiększenia udziału akcji w wolnym obrocie. BGŻ i BNP Paribas Polska działają w innych segmentach, więc z tego punktu widzenia są to komplementarne banki – ocenia Kamil Stolarski, analityk BESI.

Dodaje, że pozycja połączonego banku będzie natomiast zależała od tego, jaki apetyt na zwiększanie pozycji na polskim rynku ma francuska grupa BNP. – Spodziewam się, że poinformuje rynek o swoich planach – mówi analityk BESI. W ubiegłym tygodniu BNP ogłosił wezwanie do sprzedaży akcji BGŻ po 80,47 zł za sztukę.

Ostra krytyka Rabo

Jednocześnie we wczorajszym komunikacie po posiedzeniu KNF, na którym BNP uzyskał zgodę na przejęcie BGŻ, nadzór ostro skrytykował postępowanie Rabobanku,  dominującego obecnie akcjonariusza BGŻ, w zakresie przestrzegania standardów ładu korporacyjnego oraz przyjętych zobowiązań.

„Zwłaszcza zaś założonego pierwotnie sposobu wycofania się z inwestycji w akcje banku. KNF wzięła jednak pod uwagę, że ostatecznie grupa Rabobank wykonała zobowiązania inwestorskie zapadające do daty decyzji KNF oraz to, że uzgodniono w zmienionym porozumieniu BNP Paribas z grupą Rabobank okresowe pozostanie przez grupę Rabobank mniejszościowym akcjonariuszem BGŻ, a tym samym ponoszenie przez grupę Rabobank współodpowiedzialności za działanie banku" – napisano w komunikacie.

Komisja Nadzoru Finansowego wyraziła zgodzę na przejęcie przez francuski BNP Paribas Banku BGŻ, choć droga do jej uzyskania była długa

W czołówce sektora

Pozostało jeszcze 95% artykułu
Banki
Kredyty frankowe przestają być obciążeniem dla mBanku
Banki
Pekao nie będzie składał oferty na zakup Santander BP
Banki
Dobre wyniki Santandera na początku 2025 r. Co mówi zarząd o sprzedaży banku?
Banki
Zmiana warty w ING Banku Śląskim. Kto zastąpi prezesa Bartkiewicza?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Banki
Santander Bank Polska jednak na sprzedaż. Kto i za ile chce go kupić