Polska na haju

W czasach zaborów i II RP narkotyki, choć dostępne i praktycznie legalne, były domeną klas wyższych. Dziś, zdelegalizowane, używane są przez wszystkie warstwy społeczne.

Aktualizacja: 28.11.2015 08:23 Publikacja: 27.11.2015 00:39

Polska na haju

Foto: AFP

Psychotropy stosują politycy. Skala jest nie do oszacowania, bo to kwestie skrywane przez tajemnicę lekarską. Mówiło się w Warszawie, że jeden ze znanych ministrów w latach 90. „jechał" na słynnym antydepresancie, prozaku. A Jarosław Kaczyński po przegranej w wyborach prezydenckich w 2010 roku powiedział wprost, że brał leki uspokajające. To można zrozumieć, wszak parę miesięcy wcześniej w Smoleńsku zginęli jego brat i bratowa. Ale ten epizod pokazuje istotną cechę współczesności – nie ma czasu na cierpienie, żałobę, przemyślenia i przepracowanie ciężkich doświadczeń. Show must go on.

Pozostało 97% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Irena Lasota: Byle tak dalej
Plus Minus
Łobuzerski feminizm
Plus Minus
Żadnych czułych gestów
Plus Minus
Jaka była Polska przed wejściem do Unii?
Plus Minus
Latos: Mogliśmy rządzić dłużej niż dwie kadencje? Najwyraźniej coś zepsuliśmy