Tajemniczy obiekt z końca epoki kamienia koło Raciborza

Rowy z końca epoki kamienia odkryli w Pietrowicach Wielkich koło Raciborza naukowcy z Uniwersytetu Wrocławskiego

Publikacja: 26.07.2011 01:16

Podczas analizy zdjęć lotniczych naukowcy z zespołu dr. Mirosława Furmanka zauważyli na jednym z pól kolistą strukturę. Gdy archeolodzy zbadali ją magnetometrem (magnetometr to urządzenie rejestrujące zmiany w polu magnetycznym gruntu), okazało się, że odkryli pozostałości dwóch koncentrycznych fos, głębokich rowów. Zewnętrzny ma 160 – 180 metrów średnicy, wewnętrzny 110 – 120 m. Maksymalna szerokość zewnętrznej fosy wynosi 8 metrów, wewnętrznej 6 metrów.

Badania wykopaliskowe objęły powierzchnię 3 hektarów i ujawniły dwie przerwy w fosach. Zapewne były to bramy wiodące do wnętrza. Archeolodzy nie wykluczają, że w nierozkopanej jeszcze części stanowiska znajduje się trzecia brama. Wzdłuż zewnętrznych brzegów fos widoczne są w ziemi ślady po niewielkich okrągłych kołkach, zapewne były to palisady.

Około 100 tego rodzaju struktur odkryto dotychczas na terenach Niemiec, Czech, Słowacji, Węgier. W Polsce jest to trzeci taki obiekt, dwa pierwsze istnieją w Bodzowie koło Głogowa i w Wenecji koło Biskupina.

Według aktualnego stanu wiedzy wznosiły je społeczności rolnicze w okresie ok. 4900 – 4500 lat p.n.e.

Czym były te obiekty? – Istnieje wiele interpretacji. Przeważnie traktowane są jako centra ceremonialne, być może świątynie. Korelacje pewnych ich elementów ze zjawiskami astronomicznymi, takimi jak położenie Słońca, Księżyca czy gwiazdozbiorów, jest podstawą interpretowania ich jako kalendarzy lub obserwatoriów astronomicznych pozwalających łączyć wydarzenia przyrodnicze z rytuałami. Niektórzy traktują je jako centra redystrybucji dóbr.

Nie wyklucza się ich funkcji obronnych. W rzeczywistości funkcja ich była złożona i były po trosze wszystkim – wyjaśnia dr Mirosław Furmanek.

Zwraca on również uwagę na to, jak ważnym elementem badań, oprócz klasycznych wykopalisk, jest wykorzystywanie nowoczesnych, nieinwazyjnych metod poszukiwawczych.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora k.kowalski@rp.pl

Podczas analizy zdjęć lotniczych naukowcy z zespołu dr. Mirosława Furmanka zauważyli na jednym z pól kolistą strukturę. Gdy archeolodzy zbadali ją magnetometrem (magnetometr to urządzenie rejestrujące zmiany w polu magnetycznym gruntu), okazało się, że odkryli pozostałości dwóch koncentrycznych fos, głębokich rowów. Zewnętrzny ma 160 – 180 metrów średnicy, wewnętrzny 110 – 120 m. Maksymalna szerokość zewnętrznej fosy wynosi 8 metrów, wewnętrznej 6 metrów.

Badania wykopaliskowe objęły powierzchnię 3 hektarów i ujawniły dwie przerwy w fosach. Zapewne były to bramy wiodące do wnętrza. Archeolodzy nie wykluczają, że w nierozkopanej jeszcze części stanowiska znajduje się trzecia brama. Wzdłuż zewnętrznych brzegów fos widoczne są w ziemi ślady po niewielkich okrągłych kołkach, zapewne były to palisady.

Archeologia
Naukowcy zbadali szkielet rzymskiego gladiatora. Przełomowe wyniki analiz
Archeologia
Naukowcy odkryli kolejne tajemnice denisowian. Co wiemy o kuzynach Homo sapiens?
Archeologia
Przełomowe odkrycie archeologów. „Kwestionuje nasze rozumienie historii ludzkości"
Archeologia
Jakie tajemnice kryje stary żydowski cmentarz na Bródnie?
Archeologia
Czy wiek Stonehenge na pewno jest dobrze określony? Zaskakujące odkrycie naukowców