Znikający praludzie

Sensacyjne znalezisko w gruzińskim Dmanisi burzy dotychczasowy obraz ewolucji człowieka - pisze Piotr Kościelniak.

Aktualizacja: 18.10.2013 09:18 Publikacja: 18.10.2013 09:15

?Część Czaszki numer 5 jeszcze w miejscu prowadzenia wykopalisk

?Część Czaszki numer 5 jeszcze w miejscu prowadzenia wykopalisk

Foto: Nieznane

Odkrycie dokonane przez zespół Davida Lordkipanidze stawia naszą wiedzę na głowie. Choć lepiej byłoby powiedzieć – na czaszce. Analiza skamieniałych szczątków praludzi sprzed 1,8 mln lat wskazuje bowiem, że różnice między osobnikami żyjącymi w tym samym czasie i w tym samym miejscu były tak duże, że gdyby znaleziono je w różnych miejscach, uznano by je za odrębne gatunki człowieka.

Co to oznacza? Różnice w budowie anatomicznej pozwalające naukowcom na „budowanie” kolejnych gatunków Homo wynikały zapewne z płci, wieku czy odmienności osobniczej. Mnożenie bytów: Homo ergaster, Homo rudolfensis, Homo georgicus, jest raczej niepotrzebne – przekonują naukowcy na łamach dzisiejszego wydania „Science”. Nasze drzewo ewolucyjne właśnie straciło kilka gałęzi.

Kłopotliwy prezent

Przedmiot, który wywołał tyle zamieszania, to tzw. Czaszka numer 5. Jej fragmenty odkryto już w 2005 roku. Dokładnie w swoje 42. urodziny Lordkipanidze „otrzymał” najbardziej kompletną czaszkę pochodzącą sprzed 1,8 mln lat. Cechy znaleziska – wystająca twarzoczaszka i mała puszka mózgowa – były tak prymitywne, że nie pasowały nawet do wczesnego Homo – opisują badacze.

– Jeden z naukowców zażartował nawet, że powinniśmy to z powrotem zakopać – wspomina David Lordkipanidze.

Oczywiście czaszki nie schowano pod ziemię. „To pierwsza kompletna tak dobrze zachowana czaszka dorosłego hominida zawierająca delikatne kości” – pisze mieszany, gruzińsko-szwajcarsko-izraelsko-amerykański zespół.

Masywną żuchwę tego osobnika badacze odkryli jeszcze w 2000 roku. Spodziewali się znaleźć odpowiadającą jej wielkością resztę. Znaleźli za to czaszkę starszego samca ze zużytymi zębami i puszką mózgową o objętości ok. 550 cm sześc.

A to nie pasowało do naszej wiedzy o ewolucji i migracji wczesnych ludzi. Człowiek współczesny ma czaszkę mieszczącą mózg o objętości średnio 1400 cm sześc. Dużo wcześniejsze od stworzeń z Gruzji australopiteki – ok. 450 cm sześc. Ale praludzie z Dmanisi mieli mniejsze mózgi niż żyjące w tym samym okresie stworzenia klasyfikowane dziś jako Homo ergaster i Homo erectus (800–900 cm sześc.)

– To oznacza, że nasi przodkowie wcale nie potrzebowali dużych mózgów, aby opuścić Afrykę – komentuje to Christoph Zollikofer, neurobiolog z Uniwersytetu w Zurychu.

Co więcej, kości znalezione w tym samym miejscu (ciała zawlokły tam zapewne wielkie drapieżne koty) wskazują, że ten gatunek dorastał zaledwie do ok. 150 cm, ale miał niemal współczesne proporcje ciała. Żyjące w tym samym czasie stworzenia zaliczane do innych gatunków praludzi były wyższe i smuklejsze.

Gdzie ci Homo

W sumie w Dmanisi odkryto dotąd kości pięciu osobników – dwóch dorosłych samców, samicy, starszego samca oraz młodego stworzenia o nieustalonej płci. Naukowcy uznali, że liczne cechy anatomiczne odróżniają je od znanych gatunków i zaproponowali nowy – Homo georgicus. Już to – w połączeniu z datowaniem znalezisk – namieszało w historii człowieka. Wcześniej uważano, że z Afryki do Europy dotarł jako pierwszy Homo erectus – ok. 1 mln lat temu. Wiek Homo georgicus szacowany jest na 1,8 mln lat.

Teraz gruziński praczłowiek komplikuje sprawy jeszcze raz. Analiza trójwymiarowych, komputerowych modeli ciał pięciu osobników tego gatunku pokazuje, że wszyscy różnili się od siebie mniej więcej w podobnym stopniu, co żyjący współcześnie ludzie. I to mimo że Czaszka numer 5 ma cechy Homo habilis (ok. 2,3 mln lat temu) i potężny wał nadczołowy Homo erectusa.

– Gdyby skamieniałe szczątki z Dmanisi zostały znalezione w różnych miejscach w Afryce, przyporządkowano by je do odrębnych gatunków – mówi Marcia Ponce de Leon z Uniwersytetu w Zurychu.

Część uznana zostałaby za Homo erectusa (człowieka wyprostowanego), część za Homo habilisa (człowieka zręcznego), a część za Homo rudolfensis (spokrewnionego z H. habilis). W rzeczywistości – przekonuje zespół antropologów – to ten sam gatunek.

Pomysł, żeby z wielu gatunków przodków człowieka zrobić jeden, jest – delikatnie mówiąc – kontrowersyjny. Tym bardziej że te „nadmiarowe” gatunki odkrywali najwybitniejsi paleoantropolodzy ze słynnej rodziny Leakeyów.

Dla Rona Clarke’a z Uniwersytetu Witwatersrand w RPA Czaszka numer 5 to Homo habilis. Fred Spoor z Instytutu Antropologii Ewolucyjnej Maksa Plancka uważa, że to Homo erectus. Ale nie przyjmuje do wiadomości, że wszystkie szczątki pochodzące z tego okresu znajdowane w Afryce należą do jednego gatunku. Ian Tattersall z nowojorskiego Muzeum Historii Naturalnej widzi w Czaszce numer 5 całkiem nowy gatunek.

Na razie sami odkrywcy używają dość skomplikowanej nazwy – Homo erectus ergaster georgicus. Ale najbardziej lubią: „wczesny Homo”.

Odkrycie dokonane przez zespół Davida Lordkipanidze stawia naszą wiedzę na głowie. Choć lepiej byłoby powiedzieć – na czaszce. Analiza skamieniałych szczątków praludzi sprzed 1,8 mln lat wskazuje bowiem, że różnice między osobnikami żyjącymi w tym samym czasie i w tym samym miejscu były tak duże, że gdyby znaleziono je w różnych miejscach, uznano by je za odrębne gatunki człowieka.

Co to oznacza? Różnice w budowie anatomicznej pozwalające naukowcom na „budowanie” kolejnych gatunków Homo wynikały zapewne z płci, wieku czy odmienności osobniczej. Mnożenie bytów: Homo ergaster, Homo rudolfensis, Homo georgicus, jest raczej niepotrzebne – przekonują naukowcy na łamach dzisiejszego wydania „Science”. Nasze drzewo ewolucyjne właśnie straciło kilka gałęzi.

Pozostało 83% artykułu
Archeologia
Wiemy kiedy Homo sapiens krzyżował się z neandertalczykami. To mniej odlegał przeszłość, niż nam się wydawało
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Archeologia
Piwo sprzed 10 tys. lat? Nietypowe odkrycie archeologów dotyczące starożytnych Chin
Archeologia
Nowe odkrycie dotyczące prehistorycznej diety. Archeolodzy uzyskali przełomowy dowód
Archeologia
Polscy archeolodzy zbadają królewski grobowiec w Egipcie. Potrzebują pieniędzy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Archeologia
Niezwykłe odkrycie archeologów. Naukowcy odnaleźli zaginione miasto Majów