Niewolnicy złożeni w ofierze

Niewolnicy wikingów umierali razem ze swoimi okrutnymi panami. Obcinano im głowy i wrzucano do grobu.

Aktualizacja: 05.11.2013 18:08 Publikacja: 05.11.2013 17:32

Niewolnicy byli potrzebni, gdy potężni wojownicy przerywali łupieżcze wyprawy i zajmowali się rolą

Niewolnicy byli potrzebni, gdy potężni wojownicy przerywali łupieżcze wyprawy i zajmowali się rolą

Foto: Corbis

Przerażającą ofiarę zawierają niektóre groby wikingów zachowane w Norwegii — szczątki ludzi którzy zostali pozbawieni głowy.

Na stanowisku w Flakstad archeolodzy znaleźli dziesięć ciał pochowanych w kilkuosobowych mogiłach, gdzie co drugie lub co trzecie szczątki pozbawione były głowy. Analiza jaka przeprowadzili badacze wskazuje na to, że dieta i warunki życia ludzi pochowanych z odciętymi głowami różniła się zasadniczo od pozostałych.

„Ludzie pochowani w dwu i trzyosobowych pochówkach pochodzą z różnych warstw społeczeństwa. Ścięci byli niewolnikami, którzy poświęceni zostali jako „dar śmierci" w imieniu swoich panów" — pisze Elise Naumann z Uniwersytetu w Oslo na łamach najnowszego wydania magazynu „Journal of Archaeological Science".

Od około IX do XII wieku wikingowie byli najeźdźcami morskimi, a niewolnicy byli łupem wojennym. Ale w przerwach między łupieżczymi wyprawami wojownicy stawali się rolnikami, a do uprawy potrzebowali siły roboczej. Tę zapewniali właśnie niewolnicy. Mężczyźni byli zmuszani do katorżniczej pracy na roli, kobiety były wykorzystywane seksualnie — a ich dzieci były kolejnym pokoleniem niewolników.

Elise Naumann wraz z zespołem (w jego skład weszła także Maja Krzewińska, pracująca w Muzeum Historii Kultury w Oslo) w pierwszej kolejności przeanalizowała mitochondrialne DNA — materiał genetyczny przekazywany przez matkę. Okazało się, że ciała pochowane w jednym grobie, te z głową i bez, nie są ze sobą spokrewnione. Następnie badacze przeanalizowali stosunek izotopów węgla i azotu w kościach. Proporcje ciężkich i lekkich izotopów i ich stężenie pozwoliło ustalić, czy żywność pochodziła z morza, czy z lądu. Wyniki badań wykazały, że źródłem białka ludzi ze ściętymi głowami były ryby, podczas gdy pozostali jedli mięso i produkty mleczne.

„Nasze badanie wskazuje, że również inne podwójne pochówki powinny być badane przy użyciu metod bioarcheologicznych. Materiał ten oferuje wyjątkową okazję do zbadania populacji wikingów i ich sposób życia w podzielonym i hierarchicznym świecie — pisze norweska badaczka.

Przerażającą ofiarę zawierają niektóre groby wikingów zachowane w Norwegii — szczątki ludzi którzy zostali pozbawieni głowy.

Na stanowisku w Flakstad archeolodzy znaleźli dziesięć ciał pochowanych w kilkuosobowych mogiłach, gdzie co drugie lub co trzecie szczątki pozbawione były głowy. Analiza jaka przeprowadzili badacze wskazuje na to, że dieta i warunki życia ludzi pochowanych z odciętymi głowami różniła się zasadniczo od pozostałych.

Archeologia
Naukowcy zbadali szkielet rzymskiego gladiatora. Przełomowe wyniki analiz
Archeologia
Naukowcy odkryli kolejne tajemnice denisowian. Co wiemy o kuzynach Homo sapiens?
Archeologia
Przełomowe odkrycie archeologów. „Kwestionuje nasze rozumienie historii ludzkości"
Archeologia
Jakie tajemnice kryje stary żydowski cmentarz na Bródnie?
Archeologia
Czy wiek Stonehenge na pewno jest dobrze określony? Zaskakujące odkrycie naukowców