W starożytnym grobowcu w Amfipolis badacze znaleźli szczątki kobiety, noworodka, dwóch mężczyzn i osoby, która została poddana kremacji.
Kobieta miała ponad 60 lat i około 1,57 m wzrostu. Dwaj mężczyźni byli w wieku od 35 do 45 lat. Na ciele jednego z nich naukowcy znaleźli ślady cięcia na lewej piersi. Najprawdopodobniej była to śmiertelna rana zadana nożem lub małym mieczem. Badacze oszacowali ich wzrost na 162–168 cm.
Kilka spalonych kości osoby, która została skremowana, nie pozwoliło na ustalenie płci. Naukowcy greccy zapowiedzieli dalszą analizę kości znalezionych w grobie.
„Analiza będzie służyć poszukiwaniu ewentualnego pokrewieństwa, ale brak zębów i części czaszki, które są wykorzystywane do analizy kopalnego DNA, może nie pozwolić na udaną identyfikację" – czytamy w oświadczeniu greckiego Ministerstwa Kultury.
Prace wykopaliskowe na terenie wielkiego kompleksu grobowego koło starożytnego miasta Amfipolis w Grecji, niedaleko Salonik, drugiego co do wielkości miasta greckiego, rozpoczęły się w 2012 roku. Kopiec grobowy okolony był murem o długości 497 i wysokości 3 metrów. Już wtedy pojawiły się spekulacje, że mógł to być grobowiec samego Aleksandra Wielkiego albo przynajmniej kogoś z jego rodziny.