Już nie przed oddzielnymi komisjami egzaminacyjnymi dla każdej apelacji (sądowej i prokuratorskiej), ale przed jedną, wspólną, powołaną przez ministra sprawiedliwości – tak szef resortu wyobraża sobie egzamin końcowy do zawodu sędziego i prokuratora.
Dla każdej profesji przewidziano specjalne zasady. Projekt rozporządzenia w tej sprawie jest już gotowy. Tak jak kilka miesięcy temu, kiedy zmieniono zasady szkolenia aplikantów, teraz nastąpi rewolucja w etapie końcowym, czyli egzaminie. Czy pomysł się sprawdzi, będzie wiadomo dopiero w 2013 r.
Sprawa dotyczy aplikacji ogólnej, która jest pierwszym etapem nauki zawodu sędziego i prokuratora.
Dwa ostatnie etapy resort sprawiedliwości chce jednak zarezerwować dla najlepszych kandydatów.
W rozmowie z "Rz" minister Jacek Czaja mówi, że w grę może wchodzić 10 – 20 proc. wszystkich aplikantów, czyli od 30 do 60 osób (w sumie na obu kierunkach).