Od dzisiaj łatwiej finansować sport

Kluby mogą działać w dowolnej formie prawnej. Gminy dostają prawo ich finansowania. Prokuratura ma podstawę ścigania dopingu

Publikacja: 16.10.2010 05:00

Od dzisiaj łatwiej finansować sport

Foto: www.sxc.hu

To główne zmiany w regulacjach dotyczących sportu, jakie przynosi wchodząca dziś (16 października 2010 r.) w życie [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3F782EEE4DB1FB6067F10E853CCF11E9?id=360657]ustawa o sporcie[/link]. Zastępuje ona dwie ustawy: o sporcie kwalifikowanym i o kulturze fizycznej. Zmniejszenie regulacji ma być jedną z głównych zalet tej ustawy (por. opinia).

[srodtytul]Gminne wspieranie [/srodtytul]

Sport, wiadomo, to także pieniądze, a na najniższym poziomie – głównie wydatki. Jedną z ważniejszych zmian jest zatem ustanowienie czytelnych zasad przekazywania dotacji, w praktyce głównie przez gminy.

Dotacja w szczególności może być przeznaczona na szkolenia sportowe, zakup sprzętu, pokrywanie kosztów zawodów, stypendia. [b]Nowe przepisy umożliwią gminom także finansowanie sportu kwalifikowanego, co do tej pory budziło wątpliwości.[/b]

Co więcej, i to jest zupełna nowość, gminy będą mogły angażować się kapitałowo w klubie sportowym (wykupywać akcje lub udziały).

– Do tej pory przepisy ([link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=49C88FFACF752D65FE996708EFC95CA6?id=74522]ustawa o gospodarce komunalnej[/link]) posługiwały się niejasnym sformułowaniem i takie zaangażowanie z reguły nie było traktowane jako działanie zaspokajające zbiorowe potrzeby wspólnoty ani jako zadania własne gminy. Teraz gmina nie musi już udowadniać, że dany klub jest ważny dla jej rozwoju – mówi mec. Klaudia Przybyłowicz z kancelarii Wardyński i Wspólnicy. – Mimo to angażowanie gmin w kluby przyjmuję z mieszanymi uczuciami, może bowiem prowadzić do tego, że gmina będzie dofinansowywać klub generujący olbrzymie straty – dodaje mec. Przybyłowicz.

Kluby sportowe mogą działać w dowolnej formie prawnej: jako spółki, stowarzyszenia, wreszcie uczniowskie kluby sportowe (z uproszczoną formą rejestracji). Wszystkie będą miały osobowość prawną.

[srodtytul]Nadzór i paragrafy[/srodtytul]

Jeżeli chodzi o nadzór ministra sportu, to nowa ustawa świadomie skupia się na nadzorze nad ogólnopolskimi związkami sportowymi, i tu sporo się zmienia.

Jeżeli działalność władz polskiego związku sportowego narusza prawo lub statut, minister sportu może (w zależności od nieprawidłowości) udzielić upomnienia i zażądać usunięcia nieprawidłowości, w razie niezastosowania się może uchylić ich decyzję, w ostateczności wystąpić do sądu rejestrowego o zawieszenie władz związku i wyznaczenie kuratora. Będzie to jednak decyzja sądu, a nie ministra, tak jak to było choćby podczas niedawnych bojów z władzami PZPN.

Nowa ustawa wprowadza europejską zasadę, że w danej dyscyplinie sportu działa jedna narodowa federacja, jeden polski związek sportowy, zatem np. trzy ogólnopolskie związki karate muszą w ciągu dwóch lat (okres przejściowy) dostosować się do nowych rygorów. Dodajmy, że polski związek sportowy ma wyłączne kompetencje do wyznaczania sportowych i organizacyjnych reguł w danej dyscyplinie (przy uwzględnieniu oczywiście zasad międzynarodowych federacji) oraz zapewnia ich przestrzeganie.

Podczas ponadrocznych prac nad ustawą najwięcej mówiono o zaostrzeniu odpowiedzialności karnej za łapownictwo i oszustwa sportowe, do dziesięciu lat więzienia, przy znacznej wartości korzyści, oraz o wprowadzeniu karalności dopingu, obecnie karanego tylko dyscyplinarnie.

Stanęło na tym, że [b]karane będą wyłącznie osoby stosujące doping wobec osoby małoletniej albo bez wiedzy sportowca – tu już dorosłego.[/b] Zgłaszano propozycje, by karać także samych sportowców, ale Ministerstwo Sportu nie chciało aż takiego zaostrzenia odpowiedzialności.

– Odpowiedzialność dyscyplinarna, dyskwalifikacja czy zawieszenie sportowca to duża dolegliwość. Zawodnik nie może brać udziału w zawodach, nie dostaje wsparcia finansowego, nie może oficjalnie trenować – mówi Michał Rynkowski, dyrektor biura Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie, instytucji afiliowanej przy Ministerstwie Sportu. – To tak jak pozbawienie prawa wykonywania zawodu.

[ramka] [b]Komentuje Adam Giersz,minister sportu i turystyki[/b]

Przyjęliśmy zasadę, że państwo powinno regulować tylko te sfery w sporcie, które mają wymiar państwowy, czyli związane są z występami reprezentantów Polski na imprezach międzynarodowych. Stąd specjalne regulacje dotyczące funkcjonowania i nadzoru polskich związków sportowych. Pozostała ogromna część sportu została uwolniona od gorsetu prawnego, a fakt, że jedna ustawa zastępuje dwie, jest tego dowodem. Ponieważ sport finansują głównie gminy, bardzo ważne są zmiany, które precyzują zasady tego wsparcia i je ułatwiają. Ważne są także pewne ulgi podatkowe dla wspierających sport, choć propozycje były dalej idące.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=m.domagalski@rp.pl]m.domagalski@rp.pl[/mail][/i]

To główne zmiany w regulacjach dotyczących sportu, jakie przynosi wchodząca dziś (16 października 2010 r.) w życie [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3F782EEE4DB1FB6067F10E853CCF11E9?id=360657]ustawa o sporcie[/link]. Zastępuje ona dwie ustawy: o sporcie kwalifikowanym i o kulturze fizycznej. Zmniejszenie regulacji ma być jedną z głównych zalet tej ustawy (por. opinia).

[srodtytul]Gminne wspieranie [/srodtytul]

Pozostało 91% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara