Nowy lek miałby być wykorzystywany "w uśmierzaniu bólu o podłożu neuropatycznym, w ostrych stanach urazowych czy w leczeniu paliatywnym" - czytamy na portalu biotechnologia.pl.
Projekt otrzymał już 12,6 mln zł dofinansowania ze środków Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój Działanie 1.1 (z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju). Obecnie trwają prace nad rozpoczęciem pierwszej fazy testów klinicznych.
– Mamy w planie zbadać, jak szybko lek się dystrybuuje w organizmie człowieka, jakie będą optymalne metody jego podania, jakie ewentualnie wykazuje efekty uboczne oraz oczywiście czy wykazuje jakąkolwiek toksyczność – mówi dr Rafał Wieczorek z grupy badawczej, która opracowała związek na Wydziale Chemii UW.
Odkryty przez naukowców związek oddziałuje m.in. na "receptory opioidowe, co oznacza wygaszanie reakcji bólowych". - Natomiast druga jej część działa na receptor melanokortylowy czwarty, który odpowiada za wysyłanie sygnału inicjującego ból. Innymi słowy podanie jednego związku powoduje, że organizm jednocześnie wysyła sygnał hamujący i uśmierzający istniejący już ból oraz drugi sygnał wygaszający źródło jego wywoływania. Jest to ogromna przewaga nad dotychczas znanymi środkami przeciwbólowymi, ponieważ wszystkie one działają albo w jeden albo w drugi sposób, ale żaden z nich nie wykorzystuje naraz obu sposobów – wyjaśnia dr Rafał Wieczorek.
Badania na zwierzętach wykazały, że odkryty związek ma ok. 5 tys. razy mocniejsze działanie przeciwbólowe niż inne dostępne na rynku opioidy.