Kardiologia interwencyjna w Polsce: Zawsze może być lepiej

O tym, jak polepszyć statystyki przeżycia pacjentów po zawale w dłuższej perspektywie, mówi „Rzeczpospolitej” profesor Paweł Buszman, prezes zarządu American Heart of Poland

Publikacja: 04.09.2018 00:17

Kardiologia interwencyjna w Polsce: Zawsze może być lepiej

Foto: materiały prasowe

Rzeczpospolita: W 2000 r. z polskimi i amerykańskimi kardiologami otworzył pan pierwszą prywatną klinikę kardiologii w Polsce. Wkrótce powstała największa w kraju sieć klinik, American Heart of Poland (AHP), w której pacjenci z ostrymi zespołami wieńcowymi mogą korzystać z nowoczesnych metod leczenia. Czuje się pan ojcem sukcesu polskiej kardiologii?

Prof. Paweł Buszman: Przede wszystkim była to praca zespołowa polskich kardiologów, w tym kardiologów interwencyjnych, a także wszystkich osób, które w odpowiednim czasie podjęły odpowiednie decyzje dotyczące rozwoju polskiej kardiologii, szczególnie jeśli chodzi o inwazyjne leczenie zawału serca. AHP zainwestowała w rozwój kardiologii ponad 600 mln zł, dla porównania finansowanie POLKARD to ok. 500 mln w okresie 2000–2015. Wprowadziliśmy stenty BMS i DES nowej generacji, leki przeciwpłytkowe (klopidogrel), wygenerowaliśmy oszczędność dla systemu ochrony zdrowia w wysokości ponad 300 mln rocznie. Biorąc to pod uwagę, AHP z pewnością przyczyniła się do poprawienia statystyk skuteczności leczenia zawałów serca w Polsce.

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Zdrowie
Europa potrzebuje popytu na innowacje
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Zdrowie
Nowe świadczenie dla pacjentów z SM
Zdrowie
Stwardnienie rozsiane to nie wyrok
Zdrowie
SM nie musi oznaczać niepełnosprawności
Zdrowie
Waldemar Malinowski, prezes OZPSP: Bez korekty ustawy podwyżkowej wszystko się zawali, łącznie z NFZ-em