NSA: Gmina nie musi być właścicielem parku, aby nadać mu imię

Uchwała nadająca nazwę miejskiemu parkowi jest powszechnie obowiązującym aktem prawa miejscowego – uznał Naczelny Sąd Administracyjny.

Aktualizacja: 17.10.2016 08:34 Publikacja: 17.10.2016 08:17

NSA: Gmina nie musi być właścicielem parku, aby nadać mu imię

Foto: 123RF

Zabrze postanowiło nadać jednemu z parków imię kardynała Augusta Hlonda. Rada podjęła stosowną uchwałę, ale wojewoda śląski stwierdził jej nieważność. W rozstrzygnięciu nadzorczym z 8 października 2015 r. napisał, że rada nie mogła nadać parkowi imienia, ponieważ teren, na którym jest on zlokalizowany, nie należy w całości do miasta.

Faktycznie, część parku leży na terenie parafii rzymskokatolickiej pw. Bożego Ciała przy ul. Olsztyńskiej 5 w Zabrzu. A miastu został on przez parafię jedynie użyczony na czas nieoznaczony stosowną umową cywilnoprawną.

Zabrze zaskarżyło rozstrzygnięcie wojewody śląskiego do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach. Ten w wyroku z 1 marca 2016 r. oddalił skargę miasta. W ocenie sądu rada miasta, podejmując uchwałę nadającą imię parkowi, który w całości do Zabrza nie należy, naruszyła art. 18 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym w związku z art. 7 konstytucji wprowadzającym nakaz działania organów władzy publicznej na podstawie i w granicach prawa oraz art. 64 konstytucji stojący na straży prawa własności (sygn. IV SA/Gl 1137/15).

Skargę kasacyjną Zabrza uwzględnił dopiero Naczelny Sąd Administracyjny. Uchylił zarówno wyrok WSA, jak i rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody śląskiego

– Zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy, te zaś obejmują w szczególności sprawy zieleni gminnej i zadrzewień – uzasadniała Barbara Adamiak, sędzia NSA.

Stosownie zaś do art. 40 ust. 2 pkt 4 ustawy o samorządzie gminnym, organy gminy mogą wydawać akty prawa miejscowego dotyczące zasad i trybu korzystania z gminnych obiektów i urządzeń użyteczności publicznej. Do ustalenia zakresu (zasad) korzystania z obiektu użyteczności publicznej, jakim niewątpliwie jest park miejski, należy zaliczyć nadanie mu nazwy.

– Nadanie nazwy parkowi miejskiemu ma bowiem znaczenie powszechne, stanowiąc wyraz uporządkowania określonej przestrzeni miasta. Jest przykładem działania o charakterze organizatorskim podjętym w stosunku do określonego obiektu, spełniającego funkcję obiektu użyteczności publicznej – wskazywała sędzia Adamiak.

W konsekwencji w ocenie NSA uchwała nadająca parkowi imię jest powszechnie obowiązującym aktem prawa miejscowego, podlegającym publikacji w wojewódzkim dzienniku urzędowym.

– Zabrze miało podstawę prawną, aby podjąć uchwałę nadającą parkowi imię, ale także umożliwiający jej podjęcie tytuł prawny wynikający z umowy zawartej z właścicielem terenu, na którym park jest zlokalizowany – uzasadniała wyrok sędzia NSA.

sygnatura akt: II OSK 2064/16

Zabrze postanowiło nadać jednemu z parków imię kardynała Augusta Hlonda. Rada podjęła stosowną uchwałę, ale wojewoda śląski stwierdził jej nieważność. W rozstrzygnięciu nadzorczym z 8 października 2015 r. napisał, że rada nie mogła nadać parkowi imienia, ponieważ teren, na którym jest on zlokalizowany, nie należy w całości do miasta.

Faktycznie, część parku leży na terenie parafii rzymskokatolickiej pw. Bożego Ciała przy ul. Olsztyńskiej 5 w Zabrzu. A miastu został on przez parafię jedynie użyczony na czas nieoznaczony stosowną umową cywilnoprawną.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a