Nowe technologie pomagają transformować gospodarkę

To, czy sieć jest oparta na SDN czy na jakiejkolwiek innej technologii, nie powinno nas interesować tak długo, jak ona po prostu działa - mówi Łukasz Mendyk, menedżer Comarchu ds. rozwoju systemów do utrzymania i zarządzania siecią.

Publikacja: 05.12.2016 19:42

Nowe technologie pomagają transformować gospodarkę

Foto: materiały prasowe

Rz: Czym właściwie są sieci SDN?

Łukasz Mendyk: Można je określić jako sieci programowalne, czyli takie, których sposób działania, a nawet kształt (topologię), można definiować, pisząc oprogramowanie, bez konieczności wymiany sprzętu sieciowego. Co więcej, na tym samym sprzęcie można zaimplementować wiele równoległych sieci. Jedną z korzyści zastosowania tej technologii powinno więc być obniżenie kosztów utrzymania i rozwoju sieci, ale ten aspekt wcale nie musi być najistotniejszy.

Co oznacza programowalność sieci?

Możliwość uwolnienia się od ograniczeń sprzętu (a ściślej mówiąc – ograniczeń jego cyklu życia) i wydobycia z niego pełnego potencjału innowacyjności. Ta cecha może być szczególnie atrakcyjna dla operatorów telekomunikacyjnych, mocno walczących z konkurencją firm takich jak Google, Facebook czy Apple, które sprowadzają rolę sieci do „prądu w gniazdkach" i podkreślają, że to ich aplikacje (a nie sieć) generują wartość biznesową. „Programowalność" oznacza więc także możliwość tworzenia inteligentnej sieci, która będzie czymś więcej niż tylko „prądem w gniazdku".

Czy to się uda?

Technologia SDN w zakresie „sieci" ma dwa główne obszary zastosowania: do implementacji sieci wewnętrznych centrów danych, gdzie hostowane są aplikacje, oraz do sieci rozległych typu WAN, czyli np. tych, które umożliwiają naszym telefonom czy komputerom podłączenie się do aplikacji hostowanych w centrum danych. Ten pierwszy obszar jest bardziej dojrzały, a wynika to z tego, że jest bardziej naturalny dla idei „programowania" sieci. Centra danych oparte są na technologiach wirtualizacji komputerów, które umożliwiają tworzenie komputerów „sofware'owych". Dodanie SDN oznacza uzupełnienie tej technologii o software'owe tworzenie sieci pomiędzy wirtualnymi komputerami. Natomiast w zakresie sieci WAN dla części operatorów ważniejsza wydaje się nie faktyczna realizacji idei „programowania" sieci, ale standaryzacji API (ang. application programming interface) do „tradycyjnych" urządzeń sieciowych. To z jednej strony wydaje się podejściem pragmatycznym (nie wymaga wymiany „starych" urządzeń), ale z drugiej oznacza, iż funkcjonalności tych „starych" urządzeń nadal będzie ograniczać sprzętowa implementacja.

A co technologia SDN oznacza dla każdego z nas czy firm, dla których sieć nie jest trzonem biznesu – w przeciwieństwie do wspomnianych operatorów telekomunikacyjnych?

Z jednej strony można powiedzieć, że to, czy sieć jest oparta na SDN czy na jakiejkolwiek innej technologii, nie powinno nas interesować tak długo, jak ona po prostu działa. Małe firmy raczej nie będą chciały inwestować w umiejętność programowania sieci. Jest bardziej prawdopodobne, iż będą oczekiwały, że ich dostawca usług sieciowych po prostu dostarczy rozwiązanie sieciowe wspierające ich główną działalność biznesową.

Z drugiej strony, patrząc długofalowo, SDN jest technologią, która ma umożliwić tak zwaną digitalizację ekonomii – czyli cel, który przyświeca UE w ramach projektu 5G-PPP. Inicjatywa ta jest finansowana z funduszy europejskich, czyli także z naszych podatków, a ma służyć transformacji świata w kierunku „inteligentnego" otoczenia, zmieniającego sposób, w jaki załatwiamy nasze codzienne sprawy. Jednocześnie zmiana ta umożliwi tym z nas, którzy mają świetne pomysły, szybkie ich przekucie w realną wartość biznesową.

Innymi słowy, SDN może być postrzegana jako jedna z technologii, która potencjalnie obniży barierę kapitałową na drodze od pomysłu do jego realizacji. Takie technologie, przy umiejętnym wsparciu inwestycji infrastrukturalnych ze strony UE, mogą mieć kolosalne znaczenie dla krajów niezamożnych w kapitał, ale bogatych w utalentowanych ludzi, a więc pomóc transformować gospodarkę w kierunku gospodarki opartej na wiedzy.

Rz: Czym właściwie są sieci SDN?

Łukasz Mendyk: Można je określić jako sieci programowalne, czyli takie, których sposób działania, a nawet kształt (topologię), można definiować, pisząc oprogramowanie, bez konieczności wymiany sprzętu sieciowego. Co więcej, na tym samym sprzęcie można zaimplementować wiele równoległych sieci. Jedną z korzyści zastosowania tej technologii powinno więc być obniżenie kosztów utrzymania i rozwoju sieci, ale ten aspekt wcale nie musi być najistotniejszy.

Pozostało 86% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację