Rz: Czy zarząd Polskiej Grupy Zbrojeniowej uporał się już z audytem holdingu skupiającego państwowe spółki zbrojeniowe?
Tak naprawdę trudno powiedzieć, czy jesteśmy holdingiem. Na pewno Polska Grupa Zbrojeniowa, która zatrudnia ponad 17 tys. osób i integruje przemysł sektora zbrojeniowego, musi wypracować adekwatną do swej wielkości, ale też i zależności pomiędzy poszczególnymi zakładami przemysłowymi, strukturę. Po miesiącu pełnienia funkcji prezesa na pewno mogę powiedzieć, że przez ostatnie dwa lata udało się jedynie zbudować zręby tej firmy. Audyt? Finalizujemy nasz wewnętrzny przegląd dokumentów. Trzeba przecież wiedzieć z pierwszej ręki, jakim dorobkiem i potencjałem dysponujemy. Zarządowi powierzono grupę przemysłową, której znaczenie jest, szczególnie obecnie, nie do przecenienia. Integrujemy wszystkie kluczowe polskie zakłady sektora zbrojeniowego. Informacje uzyskane z audytu posłużą do planowanej nowej organizacji firmy. Bowiem cele, jakie sobie stawiamy, są o wiele bardziej przekrojowe niż to, co dotychczas udało się zbudować w PGZ.