Państwa unijne mogą ograniczać najem na doby

Ograniczania przepisami najmu krótkoterminowego oraz utraty członkostwa w spółdzielni mieszkaniowej z mocy prawa dotyczyły jedne z najważniejszych orzeczeń sądowych, jakie zapadły w mijającym roku.

Aktualizacja: 30.12.2020 20:40 Publikacja: 30.12.2020 20:08

Państwa unijne mogą ograniczać najem na doby

Foto: AdobeStock

Pandemia spowodowała, że sądy w tym roku wydawały mniej wyroków. Nie oznacza to jednak, że nie było orzeczeń ważnych dla rynku nieruchomości. Zapadło ich co najmniej kilka.

W czerwcu Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok istotny dla tysięcy osób mieszkających w spółdzielniach mieszkaniowych. Przesądził bowiem, że przepis, który z mocy prawa pozbawiał ich członkostwa, jest niekonstytucyjny. Chodzi o art. 4 nowelizacji z 20 lipca 2017 r. ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Wniosek do TK o stwierdzenie jego niekonstytucyjności wniósł rzecznik praw obywatelskich.

Przepis wszedł w życie 9 września 2017 r. Z tą chwilą członkostwo w spółdzielniach stracili z mocy prawa wszyscy, którym nie przysługuje: spółdzielcze lokatorskie lub własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego, prawo własności lub roszczenie o ustanowienie prawa odrębnej własności lokalu lub spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu. Okazało się, że z dnia na dzień skomplikował on życie tysiącom osób. Odebrał członkostwo m.in. ok. 500 tys. posiadaczy własnościowych mieszkań, którzy w przeszłości uzyskali ich przydział, ale w budynku położonym na gruncie, do którego spółdzielni nie przysługuje tytuł prawny. Nie mogą oni założyć księgi wieczystej dla mieszkania. Oficjalnie przysługuje im roszczenie (tzw. ekspektatywa) spółdzielczego prawa własności.

Przepis utraci ważność po 12 miesiącach od publikacji wyroku w Dzienniku Ustaw (czyli w czerwcu 2021 r.). TK nie chciał bowiem pogłębiać chaosu, jaki powstał w wyniku jego wejścia w życie.

Z kolei we wrześniu Trybunał Sprawiedliwości UE (TSUE) uznał, że państwa członkowskie mogą ograniczać zezwoleniami najem na doby. Spór, który trafił do TSUE, dotyczył dwójki właścicieli kilku kawalerek w Paryżu. Wynajmowali je na doby za pośrednictwem platformy Airbnb. Władze miasta ukarały ich łącznie karą 40 tys. euro. Przekroczyli bowiem dozwolony maksymalny okres najmu w mieście, czyli 120 dni w roku.

TSUE uznał, że przepisy ograniczające najem krótkoterminowy nie naruszają unijnego prawa. Pod warunkiem jednak, że w danym mieście brakuje mieszkań pod tradycyjny najem, co negatywnie wpływa na rynek.

Wyrok wywołał spore zamieszanie również w Polsce. Eksperci oraz właściciele tego typu mieszkań nie mają wątpliwości: orzeczenie może utorować drogę polskim regulacjom.

Z kolei Naczelny Sąd Administracyjny przesądził, że podatnika kupującego mieszkania w celu szybkiej odsprzedaży powinno się traktować jak przedsiębiorcę. Według NSA nie ma znaczenia, że nabywając i sprzedając nieruchomości, działał on samodzielnie i nie korzystał z usług pośredników. Ważne jest to, że jego działania miały charakter zarobkowy, zorganizowany i ciągły.

W innym wyroku NSA uznał, że przeniesienie własności nieruchomości w celu uwolnienia się od kredytu bankowego nie powoduje żadnego przysporzenia po stronie dłużnika i nie stanowi dla niego źródła przychodów. Jak tłumaczył NSA, w tym wypadku nie dochodzi do odpłatnego zbycia nieruchomości, ponieważ po stronie wyzbywającego się własności nie wzrasta wartość aktywów, lecz jedynie zmianie ulega ich rodzaj i struktura. Nie jest to czynność ekwiwalentna, więc jest nieodpłatna.

Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu