Najem lokalu – z czym to się je?

Umowy najmu odnoszą się do pomieszczeń, lokali lub powierzchni. Jak poprawnie określić przedmiot najmu?

Aktualizacja: 16.03.2018 08:18 Publikacja: 16.03.2018 08:11

Najem lokalu – z czym to się je?

Foto: ROL

Andrzej Lulka, radca prawny, Kancelaria Andrzej Lulka i Wspólnicy:

Najemca ma prawo korzystania (I) z przedmiotu najmu (II). Poświęcimy tym pojęciom kilka słów.

Umowy najmu odnoszą się do pomieszczeń, lokali lub powierzchni. Jak poprawnie określić przedmiot najmu? W przypadku typowych lokali w centrach handlowych lub budynkach biurowych, odgrodzonych za pomocą stałych przegród budowlanych (np. ścianami), przedmiotem najmu jest lokal użytkowy, tj. pomieszczenie lub zespół pomieszczeń, wydzielone stałymi przegrodami budowlanymi, niebędące mieszkaniem, pomieszczeniem technicznym albo pomieszczeniem gospodarczym.

Poprawnie należy zatem wskazywać jako przedmiot najmu lokal (premises), a nie wynajmowane powierzchnie (leased surface/area/space). Przedmiotem najmu może być jednak także powierzchnia (przestrzeń), np. „lokal", odgrodzony rolowaną bramą, powierzchnia pod stoiska lub stanowiska pracy na open space. Z ustalenia charakteru przedmiotu najmu wynika, czy będziemy stosować ogólne przepisy k.c. o najmie czy też przepisy o najmie lokali, które przewidują liczne odrębności (np. w zakresie możliwości rozwiązania umowy – art. 687 k.c.).

Pewne wskazówki dał nam Sąd Najwyższy w wyroku z 19 października 2006 r. (V CSK 230/06), stwierdzając, że „umowa o najem »powierzchni użytkowej« w budynku tzw. domu towarowego podlega przepisom Kodeksu cywilnego o najmie lokali, a nie ogólnym przepisom o najmie, również w zakresie wypowiedzenia (...), a najem części powierzchni użytkowej lokalu ograniczonego ścianami i dachem, wyposażonego w drzwi i okna, urządzenia wentylacyjne itp. winien podlegać takim samym przywilejom i ograniczeniom jak najem całego lokalu, ze względu na takie same racje gospodarcze i techniczne". Najem „lokalu" wyodrębnionego za pomocą rolowanych bram podlegałby przepisom o najmie lokali, wątpliwości pozostaną przy najmie powierzchni pod stoiska na częściach wspólnych lub stanowiska pracy na open space.

Nie wystarczy wskazać powierzchni najmu, do umowy należy załączyć plan lokalu z obrysem i rozkładem oraz plan budynku ze wskazaniem lokalizacji lokalu. Dotyczy to zwłaszcza lokali, które zostaną wybudowane. Powierzchnia może odpowiadać ustalonej, jednak z uwagi np. na kształt lokalu, szyb lub instalacje, niemożliwe będzie wykorzystanie lokalu w całości na potrzeby najemcy. Ważne jest opisanie budynku, w którym będzie lokal, w tym standardów (np. w zakresie, ogólnie, klasy budynku, elementów wykończeniowych itp.).

W centrach handlowych istotna będzie tożsamość kluczowych najemców, asortyment oferowany w galerii (tenant mix) oraz poziom komercjalizacji. Możemy także chcieć zapewnić sobie, że w budynku biurowym nie będą mieli siedziby konkurenci. „Narazilibyśmy" naszych klientów na kontakt z konkurencją, sytuacja taka może rodzić także praktyczne zagadnienia, np. które logo umieścić wyżej. Niespełnianie określonych standardów budynku, przy odpowiednio skonstruowanej umowie, może być podstawą roszczeń najemcy (np. o obniżenie czynszu).

Ciekawa sprawa to charakter prawa najemcy do części wspólnych. Niektóre umowy przewidują powiększenie powierzchni o tzw. add-on factor, udział najemcy w powierzchni części wspólnych. Celem jest tu wyłącznie obliczanie czynszu i opłat wspólnych od takiej powiększonej powierzchni. Jeżeli nie zostanie on wyartykułowany, powstaje jednak wrażenie, że najemca jest współnajemcą części wspólnych i tu zaczynają się „schody". Prawo współnajmu może uniemożliwić wynajmującemu, bez zgody współnajemców, np. udzielenie zgody na tymczasowe postawienie kiosku lub zorganizowanie eventu. Warto wyraźnie wskazać, że najemca ma tylko dodatkowe prawo korzystania z części wspólnych i że części wspólne nie stanowią przedmiotu najmu.

Umowa określa z reguły przeznaczenie lokalu, dozwolony użytek, cel najmu lub podobne warunki, tj. jaką działalność najemca może prowadzić w lokalu. Co korzystniejsze, posłużenie się ogólnym terminem np. „działalność gospodarcza" czy szczegółowymi określeniami np. „sprzedaż gier planszowych marki X". Upraszczając, im bardziej generyczny termin, tym lepiej dla najemcy, im bardziej dokładny, tym mniejsza elastyczność najemcy. W centrach handlowych zobowiązuje się często najemców do nieprzerwanej działalności w zakresie sprzedaży pod konkretną marką.

Z drugiej strony najemca powinien pomyśleć, czy wskazany ogólny termin, np. „przeznaczenie biurowe", obejmuje wszystkie czynności, które zamierza podejmować w lokalu. O ile zorganizowanie raz szkolenia dla pracowników to może jeszcze działalność biurowa, o tyle jeżeli będziemy codziennie podejmować kolejne grupy na szkoleniach, to warto wskazać w umowie wprost działalność szkoleniową. Liczne wizyty grup mogą stwarzać większą uciążliwość niż praca biura, co może nam wytknąć wynajmujący.

Andrzej Lulka, radca prawny, Kancelaria Andrzej Lulka i Wspólnicy:

Najemca ma prawo korzystania (I) z przedmiotu najmu (II). Poświęcimy tym pojęciom kilka słów.

Pozostało 96% artykułu
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu