Zarobki razem z nagrodami wzrosły o 3 proc. Niespodziewanie wzrosła stopa bezrobocia do 4,1 proc.

Jednocześnie liczba pracujących wzrosła o 23 tys., do rekordowych 32,4 mln, a stopa zatrudnienia wynosi 75,5 proc. Bank Anglii największy od prawie 10 lat wzrost płac tłumaczy coraz bardziej widocznym brakiem rezerw na rynku pracy.

Ma to związek ze zbliżającym się brexitem. W Wielkiej Brytanii pracuje obecnie o 132 tys. obywateli Unii Europejskiej mniej niż przed rokiem. Ten spadek dotyczy przede wszystkim obywateli ośmiu krajów przyjętych do Unii w 2004 r., w tym Polaków i Węgrów.

Płace szybciej rosły w sektorze prywatnym – o 3,3 proc. – niż w budżetówce – 2,8 proc. Ale i w sektorze publicznym spodziewane jest przyspieszenie, bo rząd zapowiada odchodzenie od polityki zaciskania pasa.