- Od początku PiS wydało polityczny wyrok śmierci na PSL i on się nie dokonał - mówił w Onecie Kosiniak-Kamysz komentując wyniki wyborów samorządowych. PSL stracił w nich w stosunku do 2014 roku ponad 10 punktów procentowych poparcia, ale i tak osiągnął wynik wyższy, niż wskazywały na to przedwyborcze sondaże (PSL otrzymało ok. 13 proc. głosów, co przełożyło się na 70 mandatów w sejmikach).

Kosiniak-Kamysz przekonywał też, że PSL "zawsze był dla PiS największym konkurentem".

Lider PSL skomentował też wyniki wyborów w dużych miastach, w których kandydaci PiS na prezydentów zdecydowanie przegrywali. - Jarosław Kaczyński nie był w stanie przebić szklanego sufitu w dużych miastach. Manewr z Morawieckim, który miał pozyskać miejski elektorat, nie powiódł się - mówił.

Kosiniak-Kamysz już wcześniej wykluczał możliwość współpracy z PiS na poziomie sejmików wojewódzkich.