Rafał Trzaskowski mobilizuje, Andrzej Duda ma plan

Rafał Trzaskowski ma już ponad 200 tys. podpisów, a Andrzej Duda zapowiada milion nowych miejsc pracy. Z walki nie rezygnują jednak inni kandydaci.

Aktualizacja: 08.06.2020 08:46 Publikacja: 07.06.2020 18:47

Władysław Kosiniak-Kamysz zorganizował konwencję w Tarnowie

Władysław Kosiniak-Kamysz zorganizował konwencję w Tarnowie

Foto: Reporter

Licznik Mobilizacji zawieszony w Warszawie, w eksponowanym miejscu przy ul. Kruczej, pokazuje podpisy pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego. To pomysł właśnie na mobilizację zwolenników w ramach akcji zbierania podpisów, która potrwa do 10 czerwca. Sztabowcy chcą pokazać w ten sposób energię wokół kandydata, który już teraz ma ponad 200 tysięcy podpisów. Trzaskowski w weekend odwiedzał południe Polski, w tym Zakopane. Jak wynika z naszych informacji, na początku tygodnia kandydat KO przedstawi nowy pomysł w ramach swojej II fazy kampanii. Jak się dowiadujemy, chodzi o przesłanie dla małych i średnich miast. Już w niedzielę Trzaskowski w Kielcach mówił o inwestycjach samorządowych jako alternatywy „gigantomanii" PiS.

Prezydent Duda w Stalowej Woli podkreślał natomiast, że jego plan inwestycyjny – nazwany przez sztabowców planem Dudy – ma na celu wyprowadzenie Polski z kryzysu. A do jego realizacji potrzebna jest współpraca z rządem. To ma być oś kampanii prezydenta w kolejnych dniach. Plan ma cztery filary (duże inwestycje, inwestycje lokalne, inwestycje w środowisko, modernizacja służby zdrowia), a PiS akcentuje, że przyniesie aż milion miejsc pracy.

Ale poza polem bitwy PO–PiS broni nikt nie składa. Pozostali kandydaci grają na zmęczenie tą właśnie wojną.

Biedroń inwestuje

W sobotę Robert Biedroń zaprezentował priorytety własnego planu inwestycyjnego dotyczącego pieniędzy z UE. Krytykował też Trzaskowskiego i Dudę, że zajmują się tylko podgrzewaniem partyjnego sporu PO–PiS. – Polska potrzebuje naprawy, potrzebuje w końcu inwestycji w zwykłego człowieka – nie inwestycji w partie polityczne, nie inwestycji w żony i rodziny, ale inwestycji w żłobki, przedszkola, szpitale i szkoły – powiedział. W planie Biedronia dużo miejsca poświęcono powołaniu narodowego dewelopera i budowie miliona mieszkań. Lewica będzie też pytać rząd PiS, jak chce uzyskać unijne środki, skoro ich przyznawanie ma być łączone z praworządnością.

Kamperem w Polskę

Nowe hasło kampanii „Głową i sercem" oraz nowy kampanijny pojazd. Szymon Hołownia nie poddaje się w walce o prezydenturę. W sobotę ruszył w Polskę, ruszyła też zbiórka funduszy na jego kampanię. W kilkanaście godzin udało się zebrać około 500 tysięcy złotych. Nasi rozmówcy z zaplecza Hołowni podkreślają, że w sztabie i wśród wolontariuszy (jest ich ponad 10 tysięcy w całym kraju) cały czas jest energia do walki. Hołownia podkreśla, że Polsce potrzebny jest bezpartyjny prezydent spoza układu PO–PiS. I nie kryje, że po wyborach chce zbudować ruch społeczny. – Nie wierzę w Polskę PiS-u ani w Polskę PO. Minęło 15 lat głosowania na mniejsze zło, jestem tym zmęczony – mówił w Lublinie. Hołownia planuje kolejne spotkania w nadchodzącym tygodniu, m.in. w Wielkopolsce i Lubuskiem.

Zakończyć wojnę

„Polska – wspólna sprawa" – pod takim hasłem odbyła się konwencja wyborcza Władysława Kosiniaka-Kamysza w Tarnowie. Spotkanie zorganizowano z zachowaniem reguł dystansu społecznego (uczestnicy siedzieli na leżakach w pewnych odległościach od siebie).

Nie zabrało szpilek wbijanych w konkurencję. – Nie wystarczy powiedzieć, że ma się dość. Trzeba jeszcze wiedzieć, jak to zmienić. Wierzę w dobre intencje Trzaskowskiego, ale nie jego środowiska, które jest zakładnikiem wojny z PiS – mówił Kosiniak-Kamysz. W trakcie wiecu głos zabrała też Paulina Kosiniak-Kamysz, która ogłosiła, że w tej kampanii chce być głosem kobiet. – Władek daje nam szansę na pojednanie, zgodę i normalność – mówiła o swoim mężu.

Licznik Mobilizacji zawieszony w Warszawie, w eksponowanym miejscu przy ul. Kruczej, pokazuje podpisy pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego. To pomysł właśnie na mobilizację zwolenników w ramach akcji zbierania podpisów, która potrwa do 10 czerwca. Sztabowcy chcą pokazać w ten sposób energię wokół kandydata, który już teraz ma ponad 200 tysięcy podpisów. Trzaskowski w weekend odwiedzał południe Polski, w tym Zakopane. Jak wynika z naszych informacji, na początku tygodnia kandydat KO przedstawi nowy pomysł w ramach swojej II fazy kampanii. Jak się dowiadujemy, chodzi o przesłanie dla małych i średnich miast. Już w niedzielę Trzaskowski w Kielcach mówił o inwestycjach samorządowych jako alternatywy „gigantomanii" PiS.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej