Kandydatka Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała w programie „Onet Rano”, że „jest odpowiedzialna za swoich wyborców” i zaapelowała, aby, jeżeli wybory odbędą się 10 maja, pozostać w domu. - Wasze życie jest najważniejsze - podkreśliła. - Dziwię się, że inni kandydaci nie mówią w ten sam sposób - dodała.

Małgorzata Kidawa-Błońska skomentowała także słowa Ryszarda Terleckiego, który ostrzegał samorządowców, którzy protestują przeciwko organizacji wyborów prezydenckich w zaplanowanym terminie, ze względu na pandemię koronawirusa. - Takie słowa w ogóle nie powinny paść - oceniła. - Samorządowcy biorą odpowiedzialność za życie swoich pracowników i mieszkańców - zaznaczyła. - Marszałek Terlecki będzie kiedyś żałował tych słów - dodała. 

Jak stwierdziła Kidawa-Błońska, marszałek Terlecki „odpowie kiedyś za straszenie i zmuszanie do podejmowania nieodpowiedzialnych decyzji”. - Rząd i politycy PiS nie mogą szantażować samorządów. To przekroczenie wszelkich granic - powiedziała kandydatka PO na prezydenta.